Alternatywa dla biegania - biegówki, rower, rolki i inne ćwiczenia

Jack Daniels - jeden z najsłynniejszych trenerów amerykańskich, twórca szkoły treningowej mówi, że jeśli chcemy na poważnie trenować bieganie, to nie zbudujemy formy wykonując inne sportowe czynności. Nazywa to swoistością treningu. Ale - jest pewien wyjątek - inne dyscypliny bardzo nam pomogą w przypadku kontuzji.

Trenowanie innego sportu - czy jest to rower, rolki czy pływanie ma niewielki wpływ na naszą biegową formę. W niektórych przypadkach może mieć nawet szkodliwy wpływ - nadmierne pompowanie masy mięśniowej będzie niepotrzebnym ciężarem dla biegacza, zwłaszcza długodystansowego. Aby biegle opanować jakąś umiejętność, musimy skupić się na jej wytrenowaniu, trenowanie innych dyscyplin zabiera czas i energię, które możemy poświęcić na trening biegowy. To oczywiście teoria, którą powinni sobie wziąć do serca ludzie, którzy chcą biegać maratony w czasie poniżej 3 godzin, czy dychę poniżej 35 minut i mniej. Amatorzy, którzy chcą prowadzić po prostu sportowy tryb życia i nie mają wielkich ambicji wynikowych powinni robić to, co sprawia im po prostu przyjemność.

Weź udział w wielkim Weekendzie Polska na Rowery 7-9 czerwca.

Ale nawet dla amatorów, którzy mają wielkie plany co do swoich biegowych wyników, przychodzą chwile, gdy trening alternatywny - rower, pływanie czy biegówki - mogą okazać się jedyną drogą do podtrzymania formy. Takim momentem może być kontuzja, która uniemożliwia nam bieganie. Z drugiej strony wielu jest pośród nas biegaczy, którzy źle reagują na duży kilometraż i dla nich trening alternatywny może się okazać dobrym uzupełnieniem biegania. Dla nich inne dyscypliny sportu mogą wręcz wspomóc zapobieganie kontuzjom. Jak zwykle - każdy biegacz musi się w tym odnaleźć sam, nie ma ogólnej recepty. Metodą prób i błędów trzeba sprawdzić, którym typem jesteśmy i jak wpływa na nas zwiększanie kilometrażu czy wplatanie roweru w mikrocykl treningu.

Podstawowymi formami treningu uzupełniającego, które powinniśmy wykonywać są ćwiczenia siłowe i rozciągające. Pierwsze pozwolą nam wzmocnić mięśnie, zwłaszcza brzucha, pleców i rąk. Nie wzmacniamy ich za pomocą samego treningu biegowego, a jeśli pozostają słabe, potrafią się na nas zemścić na ostatnich kilometrach wyścigu. Uelastycznione wskutek rozciągania mięśnie lepiej pracują, mają większy zakres ruchu, nie są pokurczone, bardziej równomiernie się rozwijają. W przypadku poprawy elastyczności należy się zastanowić nad tym które z partii naszego ciała są najbardziej pościągane, które sprawiają nam problemy w czasie biegania - bóle pasma biodrowo-piszczelowego, ścięgna Achillesa? Tylne mięśnie ud? Warto poświęcić im trochę czasu.

Treningiem alternatywnym powinny być dla biegacza inne ćwiczenia, które mogą trwać długo, będą wpływały na poprawę naszej wydolności, a więc - rower, rolki, pływanie, bieganie w wodzie (aquajogging), stepper. Warto jednak monitorować intensywność wysiłku i próbować go przekładać na trening biegowy. Do tego może nam posłużyć pomiar tętna i przeliczniki. Daniels proponuje - jeśli pracują nogi (na rowerze, nartach biegowych, podczas aquajoggingu) możemy policzyć czas wysiłku jako 2/3 biegania przy tym samym tętnie. Przy innego rodzaju wysiłku, jak pływanie, możemy policzyć czas spędzony podczas jego wykonywania jako połowę czasu spędzonego na bieganiu.

Dla osób, które po prostu chcą prowadzić zdrowy, aktywny tryb życia - trening alternatywny będzie doskonałym sposobem na pozbycie się monotonii, poszukiwanie nowych wyzwań, urozmaicanie na każdym kroku. Jeśli tylko pomaga nam wyjść z domu - znaczy działa.

Dołącz do nas na Facebooku.

źródło: Okazje.info

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.