Zespół pasma biodrowo-piszczelowego, czyli potocznie zwane "kolano biegacza" objawia się przede wszystkim bólem w okolicy bocznej kolana oraz pod rzepką. Ból nasila się w trakcie biegania, pojawia się przeważnie po kilku kilometrach. Czasem towarzyszy temu ból w okolicy miednicy w części bocznej lub w części przyśrodkowej.
Żeby poznać przyczynę pojawiania się kontuzji, trzeba zrozumieć funcje pasma biodrowo-piszczelowego.
Funkcjonalnie pasmo biodrowo-ipszczelowe odpowiedzialne jest za stabilizację boczną miednicy , część tylna utrzymuje biodro w wyproście, cześć przednia (TFL) zgina biodro.
Przy prawidłowej pracy siła mięśnia pośladkowego (prostowanie) i siła z mięśnia TFL (zginanie) równoważą się, żeby utrzymać kończynę dolną w czasie fazy podporu. Nierównowaga między tymi mięśniami prowadzi do dysbalansu mięśniowego, w wyniku czego dochodzi do przejęcia przewagi przez zginacze. To powoduje przodopochylenie miednicy, w wyniku czego dochodzi do utraty napięcia w paśmie biodrowo-piszczelowym, co w konsekwencji doprowadza do koślawienia kolana . Prostym testem jest zeskok z małego stopnia żeby sprawdzić czy w czasie lądowania nie dochodzi do koślawienia kolana. To świadczy o złej kontroli motorycznej i osłabionej stabilizacji całej kończyny dolnej.
Przy osłabionej pracy pasma biodrowo piszczelowego aktywność w stabilizacji przejmują przywodziciele (krótki, duży i grzebieniowy) co pogłębia koślawienie kolana.
Biegając utrwalamy taki mechanizm, w wyniku czego dochodzi do przeciążenia struktur tkanki łącznej w okolicy kolana, głowy strzałki, łąkotki bocznej oraz więzadła rzepki.
BOLI CIĘ KOLANO? DOWIEDZ SIĘ DLACZEGO [INFOGRAFIKA]
Źródło kontuzji w dużej mierze tkwi w technice biegowej. Często poruszany jest temat biegania: czy na pietę czy na śródstopie? Odpowiedź może być tylko jedna: prawidłowe bieganie to bieganie na "śródstopie z wyprostem biodra".
Co bieganie na piętę ma wspólnego z bólem kolana? Ma i to dużo, z przyczyn czysto biomechanicznych. W czasie kontaktu pięty z podłożem dochodzi do sekwencji rotacyjnej w całej kończynie dolnej, zaczynając od kości piętowej, skokowej, przez kość piszczelową , udową aż do talerza biodrowego. W czasie chodzenia ten mechanizm działa jak amortyzator, ale w czasie biegu ten system nie do końca się sprawdza. Lądowanie na pięcie podczas biegu w znacznym stopniu przeciąża stawy skokowe, kolanowe, biodro i kręgosłup co jest spowodowane przez zbyt duże siły działające na kończyny dolne. Ponadto przy rotacji wewnętrznej, zginacze biodra zaczynają dominować, co w konsekwencji prowadzi do ich przewagi nad prostownikami. Błędne koło się zamyka.
Podczas biegu "ze śródstopia" amortyzacją zajmuje się stopa, którą jest do tego stworzona (26 kości, stawy, więzadło, doskonały amortyzator) W czasie kontaktu śródstopia z podłożem dochodzi do napięcia rozcięgna podeszwowego , które jest przenoszone w górę przez łydkę na mięśnie kulszowe-goleniowe, gdzie wspomagają pracę mięśni pośladkowych i dzięki temu biodro może się wyprostować i przeciwdziałać zginaczom biodra.
Możesz powiedzieć: mam super buty , które wszystko amortyzują. Owszem, spowodują, że nie będziesz czuł bólu na pięcie, ale dzięki temu jeszcze ze zwiększona siłą będziesz uderzał o podłoże, co spotęguje wstrząsy oraz utrwali wzorzec zgięciowy w całej kończynie dolnej.
rozciągaj zginacze biodra
wzmacniaj rotatory zew. biodra
wzmacniaj prostowniki
ćwicz technikę biegową, najlepiej pod okiem instruktora
dobieraj buty z mniejszą amortyzacją
nie ignoruj pierwszych objawów bólowych
zaczerpnij rady lekarza, fizjoterapeuty