Kasia: co zrobić z pachwiną?

Od tygodnia boli mnie mięsień w pachwinie. Zrobiłam trzy dni przerwy w bieganiu i mroziłam to miejsce. Czwartego dnia nie czułam już żadnego bólu i poszłam biegać

Jednak podczas biegu ból wrócił i teraz stale trzyma, także przy chodzeniu. Co robić? Jest na to jakiś świetny sposób? Wolno lekko biegać, czy trzeba zrobić długą przerwę? Proszę o poradę i pozdrawiam.

Odpowiedź: Witam, Pani Kasiu, czy ból jest z przodu czy bardziej od wewnątrz pachwiny? Jeśli jest z przodu, to może być problem z mięśniem prostym uda lub biodrowo-lędźwiowym. Może biegała Pani sporo pod górę i nadwyrężył i przeciążył się ten mięsień. Najlepiej byłoby zrobić kilka dni przerwy i zacząć go delikatnie rozciągać np. klękając na jednym kolanie, druga noga ugięta w kolanie oparta stopą o podłoże, ustawiona z przodu. Przenosimy miednicę i ciężar ciała do przodu, tak aby czuć ciągnięcie w pachwinie i nogi z tyłu. Może być też problem z przywodzicielem. Wtedy do rozciągania użyjemy ściany: kładziemy się na plecach, pośladkami blisko ściany, nogi kładziemy na ścianie i robimy rozkrok. Tak utrzymujemy około 20 s. Jeśli chodzi o chłodzenie w tej okolicy to jest dość niebezpieczne. Przypominam, że jest to okolica jajników.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.