Muszę dodać, że zdarza mi się to znacznie częściej, gdy biegam rano - prawie na czczo. Poszukałam na ten temat informacji w Internecie i okazuje się, że wiele osób ma taki problem, niestety nikt do końca nie wie, z czego on wynika i jak można się przed nim uchronić. Panie ból w dolnej części brzucha łączą zazwyczaj z problemami ginekologicznymi. Panowie - z kolką (co nie jest chyba do końca poprawne, bo kolka uwiera z prawej strony brzucha). Czy spotkała się Pani z taką dolegliwością? Jeżeli tak, czy mogłabym prosić o krótki komentarz? Myślę, że będzie ona pomocna dla wielu biegaczy.
Pani Diano, jestem fizjoterapeutą, a to jest problem raczej lekarza chorób wewnętrznych. Rzeczywiście może wiązać się z problemami ginekologicznymi, ale także jelitowymi. Ja na początku biegania miałam podobny problem, po wielu miesiącach przeszedł. Proszę skontaktować się z lekarzem specjalistą.