Błędna diagnoza?

Poważny uraz kolana sprawiał wrażenie zaleczonego. Niestety, pozytywne początkowo efekty rehabilitacji skończyły się. Wrócił ból i strzykanie w kolanie - to problem naszej Czytelniczki. Z problemem zmierzyła się dr Urszula Zdanowicz.

Edyta: 30 kwietnia doznałam urazu prawego kolana. Uraz powstał przy zeskoku do tyłu z wysokości około 30 cm - jedną nogą stanęłam na jednym materacu, drugą na drugim - materace się rozjechały i prawa noga skręciła mi się do środka. A ja wylądowałam na podłodze czując koszmarny ból promieniujący od kolana do kostki. Następnego dnia ze spuchniętym kolanem i ograniczeniem ruchu dotarłam na dyżur ortopedyczny. Zrobiono mi punkcję - wyciągnięto 70 ml krwi bez tłuszczu. Lekarz stwierdził zerwanie ACL. Dostałam zalecenie leżenia, elewacji nogi plus okłady z lodu oraz chodzenia o kulach.

Po wykonaniu rezonansu skonsultowałam się u innego lekarza ortopedy. Stwierdził on, że niestabilność jest na poziomie kolana lewego (tego bez urazu) i że ACL jest naderwany. Takiego samego zdania był lekarz rehabilitacji oraz rehabilitanci. Po miesiącu od kontuzji rozpoczęłam rehabilitację. Odbyłam 6 tygodniową rehabilitację w CKR Konstancin (indywidualna, ćwiczenia na sali, krioterapia, pole magnetyczne, elektrostymulacja czworogłowego). Oprócz tego od początku rehabilitacji jeżdżę na rowerku stacjonarnym - 15-30 min dziennie i ćwiczę w domu. Kolano mi się ładnie rehabilitowało i widziałam postęp z dnia na dzień. Ostatnio robiłam już spacery (do dwóch kilometrów). Niemal całkiem udało mi się wyeliminować kulenie.

Rehabilitant stwierdził, że na to moje kolano dobrze zrobiłoby morze a właściwie spacery po piachu - trudne podłoże. Pojechałam na kilka dni nad morze i po dwóch dniach intensywnych spacerów (2-3 godziny) i chodzenia po piasku kolano zaczęło dawać niepokojące sygnały. W kolanie zaczęło mi strzelać - początkowo przy każdym kroku, następnego dnia już z mniejszą częstotliwością. W tej chwili strzela od czasu do czasu, ale czuję lekką blokadę w kolanie. Kolano zaczęło znowu boleć przy wchodzeniu i schodzeniu ze schodów, bolesny jest naskok na prawą nogę. Kolano boli także wtedy kiedy pojawia się ''strzelanie''. Ból pojawia się z każdej strony - od wewnętrznej mam wrażenie, że są to okolice kłykcia bocznego - jednak trudno jest mi określić, co konkretnie mnie boli.

Czy należy znowu skonsultować je u lekarza ortopedy? Wykonać jakieś nowe badania? Czy powinnam zrezygnować z ćwiczeń czy je kontynuować? Co się mogło stać?

Dr Urszula Zdanowicz*: Częściowe uszkodzenie więzadła krzyżowego przedniego to dosyć rzadka sytuacja i zazwyczaj zaraz po takim urazie nie ma dużego krwiaka wewnątrzstawowego - choć oczywiście teoretycznie jest to pewno możliwe. Trudno mi się odnieść do wyników Pani rezonansu bez obejrzenia samych zdjęć. Czasami wynik badania jest zafałszowany, bo badanie jest po prostu słabej jakości. Rezonans magnetyczny tak jakby ''plasterkuje kolano''. Badanie jest tym dokładniejsze im te plasterki są cieńsze i są gęściej - i takie dobre jakościowo badanie trwa nawet ponad godzinę. W przesłanym przez Panią wyniku jest dodatkowo napisane, ze doszło do stłuczenia kłykci kości piszczelowej co raczej sugeruje, że doszło do istotnego przemieszczenia części kolana względem siebie - i to również nie do końca pasuje do częściowego uszkodzenia. Niezależnie jednak od tych wyników w sytuacji zdrowia nic w kolanie nie powinno przeskakiwać i się podblokowywać. Koniecznie proszę zwrócić się do doświadczonego ortopedy i zbadać ponownie kolano. Być może konieczne będzie powtórzenie badania mri - skoro bowiem miało być częściowe uszkodzenie i miało się goić to będzie można ocenić jak się wygoiło, a przy okazji ponownie ocenić łąkotki - czasami to ich uszkodzenia dają uczucie podblokowywania się stawu.

*Dr Urszula Zdanowicz - ortopeda traumatolog sportowy. Jest w zespole lekarzy opiekujących się polskimi olimpijczykami i w Zarządzie Komisji Medycznej PZPN. W latach 2005-2007 była członkiem Zarządu Komisji Medycznej PKOl, była w ekipie medycznej w trakcie Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Turynie. Od 2004 do 2008 r. w zespole lekarzy opiekujących się kadrą narodową i olimpijską Polskiego Związku Pływackiego. Pracuje w klinice Carolina Medical Center w Warszawie, specjalizuje się w leczeniu urazów sportowych, chirurgii rekonstrukcyjnej i artroskopowej. Trenowała pływanie, biega, jeździ na nartach i rowerze.

Copyright © Agora SA