Under Armour Speedform Apollo Vent [TEST]

Under Armour - marka do tej pory kojarzona głównie z fitnessem coraz odważniej wkracza w świat biegania. Jednym z przejawów tej strategii są buty UA Speedform Apollo Vent . Nie jest to model dla każdego, ale zakres jego zastosowań jest naprawdę szeroki.

Materiały partnerów

zobacz kolekcję butów under armour

Pierwszy rzut oka na Under Armour Speedform Apollo Vent

Treningi w Under Armour Speedform Apollo Vent były moim pierwszym kontaktem z biegowymi butami tego producenta. Po rozpakowaniu przesyłki pozytywne zaskoczenie - wyjęte z pudełka buty okazały się bardzo lekkie. Wstępne oględziny ujawniły przyczynę niskiej wagi - miękka, bezszwowa, pozbawiona niemal wszelkich usztywnień cholewka i podeszwa ze szczątkową ilością gumy nie mogą być ciężkie.

Buty pod pewnymi względami przypominają modele do biegania naturalnego . Podeszwa jest bardzo elastyczna, pozwala na ruch stopy w bardzo dużym zakresie. Również miękki zapiętek (a ten w Under Armour Apollo Vent z łatwością ustępuje pod lekkim naciskiem) jest czymś, co cenią "minimalsi". Nieusztywniona cholewka nie została wykonana z klasycznej siateczki, a z jednolitego, lekko rozciągliwego materiału. Początkowo zastanawiałem się, czy buty będą wystarczająco przewiewne, ale pierwsze treningi w ciepłe dni rozwiały moje obawy - co prawda wiatr w bucie nie hulał, ale stopa się nie przegrzewała.

Sztywność - 2/5

Wentylacja - 4/5

Bartosz Goławski

Przymierzamy - pierwsze wrażenia

Miękka cholewka ma swoje wady - nie zapewnia stopie dużej stabilności wewnątrz buta. Mogą to odczuć zwłaszcza osoby z ponadprzeciętnie szeroką stopą. Rozczarowało mnie nieco sznurowanie. Jest ono do bólu proste - 4 oczka i sznurówka. To niestety utrudnia dopasowanie osobom z nietypową budową stopy, np. bardzo wysokim podbiciem. Zadowoleni za to powinni być biegacze, którzy lubią trenować i startować bez skarpetek - wewnątrz buta nie ma ani jednego szwu, a wkładka zintegrowana z cholewką zapewnia bardzo duży komfort.

Stabilizacja - 3/5

Trzymanie stopy - 2/5

Wygoda - 5/5

Bartosz Goławski

W akcji - biegamy w Under Armour Speedform Apollo Vent

Pierwsza niespodzianka pojawiła się tuż po założeniu buta - amortyzacja jest naprawdę duża! Nie spodziewałem się tego po bucie, który waży 213 gramów w rozmiarze 45,5! Mimo tej niespodziewanej miękkości but jest bardzo dynamiczny - to głównie zasługa niskiej masy i dużej elastyczności (można dzięki temu mocno pracować stopą przy odbiciu).

Bartosz Goławski

Under Armour Apollo Vent przetestowałem w trakcie różnych treningów - od długich, wolnych rozbiegań, przez biegi tempowe, aż po szybkie odcinki biegane na tartanie. Praktycznie w każdych warunkach wypadły dobrze. Rozbiegania były komfortowe, a przy wysokich prędkościach buty prawie mnie nie ograniczały. Mały minus należy się za przyczepność - na mokrym asfalcie buty lekko się ślizgały, podobne wrażenie odniosłem biegając po naturalnej, nieco piaszczystej nawierzchni. Trudno jednak oczekiwać rewelacyjnej przyczepności w mokrych warunkach od butów, które prawie nie mają bieżnika. Notabene, głównie piankowa podeszwa cechuje się bardzo dobrą odpornością na ścieranie - po ponad 100 km nie zauważyłem śladów zużycia.

Under Armour Speedform Apollo Vent jest butem całkowicie neutralnym. Niech nie zwiedzie Was plastikowa wstawka w podeszwie po wewnętrznej stronie - nie jest to system podparcia dla pronatorów .

Amortyzacja - 5/5

Przyczepność - 3/5

Dynamiczność - 5/6

Bartosz Goławski

Podsumowanie

Buty Under Armour Apollo Vent nie są butami dla każdego. Nie zadowolą skrajnych minimalistów, nie będą też odpowiednie dla zawodników wagi ciężkiej, którzy dopiero zaczynają przygodę z bieganiem . Ale jeśli odrzucimy skrajności, okaże się, że są to buty... prawie dla każdego! Mają wystarczająco dużo amortyzacji, by dla lekkiego, szybkiego biegacza być świetnymi butami treningowymi , nawet  na długie dystanse. Nieco cięższym doskonale posłuży jako wygodny, leciutki but startowy . Dawno nie biegałam w tak wszechstronnych butach.

TESTER:

Bartosz Goławski - biegacz, triathlonista. W bieganiu zajmował się już niemal wszystkim - startował, organizował zawody, pracował w branży sprzętowej. Lubi startować na 5 i 10 km, choć w sportowym portfolio ma również Ironmana. Fan biegowych technologii i nieortodoksyjnych metod treningowych.

Materiały partnerów

zobacz też inne produkty under armour

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.