Łódź Maraton DoZ. Jarzyńska: Powalczę o rekord Polski. Chabowski: A ja o zwycięstwo

- Nie ustawiam się na linii startu, by podejść do tego biegu asekuracyjnie. Mogę zapewnić, że będę waleczna na trasie - mówi Karolina Jarzyńska, najlepsza polska maratonka, która będzie chciała w Łódź Maratonie Dbam o Zdrowie pobić rekord Polski

Biegowe ciekawostki, porady i newsy. Śled ź nas na Facebooku i Twitterze  @PolskaBiega

Wykorzystaj wiosenną aurę, aby wrócić do formy po zimie! Pobierz poradnik RUSZAJ SIĘ I SCHUDNIJ!

Oczy kibiców będą zwrócone przede wszystkim na Karolinę Jarzyńską , która już po raz drugi w Łodzi będzie chciała pobić rekord Polski. W ubiegłorocznej edycji najlepszej polskiej maratonce zabrakło zaledwie 37 sekund, by zostać najszybszą kobietą w Polsce na królewskim dystansie. Blisko uzyskania upragnionego czasu Jarzyńska była również w Osace, ale tam zabrakło z kolei 27 sekund. - Zawsze podkreślam, że fajnie byłoby zapisać się w kartach historii i pobić rekord Polski - mówi biegaczka. - Jak widać, cały czas krążę wokół upragnionego wyniku. Dobre wyniki tylko potwierdzają, że jestem na wysokim poziomie sportowym. Pobiegłam w dwóch maratonach na wynik 2:26. Dzięki temu czuję, że jestem ustabilizowaną i dojrzałą zawodniczką. Kiedyś takie rezultaty były celem, a teraz jestem myślami przy dużo szybszym biegu.

Jarzyńska już w ubiegłym roku wiedziała, że wystartuje w kolejnej edycji Łódź Maratonu DoZ i jest to jej priorytetowa impreza w aktualnym sezonie. - Dlatego nie było przypadkowości w planowaniu startów - mówi zawodniczka. - Po skończonym maratonie w Łodzi w ubiegłym roku rozpoczęłam przygotowania do kolejnej edycji.

I dodaje: - Biegam szybko, często ryzykując naprawdę dużo. W Osace udowodniłam, że się nie boję dobrego tempa i jestem w stanie wziąć na siebie ciężar prowadzenia. Trener, śledząc transmisję telewizyjną, czasami łapał się za głowę. Nie zwątpił jednak, wiedział, że mogę wytrzymać. Jestem w dobrej dyspozycji i będę próbowała pobić rekord Polski. Nie ustawiam się na linii startu, by podejść do niego asekuracyjnie. Będę waleczna.

Jednym z polskich faworytów Łódź Maratonu Dbam o Zdrowie jest natomiast Marcin Chabowski . Zawodnik cieszy się przede wszystkim z wyrównanego tempa w czołówce zawodów. - Gdy biegłem w Londynie, zawodnicy osiągali wyniki około 2:04, a to już poza moimi możliwościami - mówi Chabowski. - Tutaj zawodnicy biegają w granicach 2:10 i będę walczył o zwycięstwo. W pierwszej grupie będę miał komfort, że jestem w stanie wygrać i to mnie motywuje.

Warto przypomnieć, że Chabowski borykał się z kontuzjami. Teraz jest wszystko w porządku i jest w pełni gotowy do startu. - Co więcej, ostatnie trzy treningi były bardzo obiecujące, a moje samopoczucie jest dobre - mówi zawodnik. - Jestem nastawiony optymistycznie, ale bojowo. Liczę na dobrą pogodę, bo to najważniejszy czynnik.

Najlepszych zawodników na trasie maratonu będzie można spotkać w niedzielę.

Więcej o Łódź Maratonie Dbam o Zdrowie przeczytasz TUTAJ .

Masz pytania? Podyskutuj z nami na FORUM!

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.