Zapisy uruchomiono o godz. 16, a po zaledwie 30 minutach na liście startowej było już ponad 50 nazwisk. I nic dziwnego, bo liczba biegaczy biorących udział w zawodach z roku na rok rośnie. W tym padł absolutny rekord frekwencji, po łódzkich ulicach w kwietniu pobiegło aż 4,2 tys. zawodników. - A jesteśmy przygotowani nawet na więcej - zapewnia Michał Drelich , dyrektor Łódź Maratonu DoZ .
W ubiegłym roku trasa łódzkiego maratonu nie była prosta. - Miałam problemy szczególnie na pierwszej części - mówiła Łódź.sport.pl na mecie Karolina Jarzyńska , która zwyciężyła wśród pań, ale nie udało jej się pobić rekordu Polski. - Było dużo zmian tempa i straciłam trochę sił. Musiałam odpoczywać na podbiegach i dochodziłam na zbiegach. To mnie wymęczyło.
Także Yared Shegumo , zwycięzca klasyfikacji mężczyzn podkreślał, że we wcześniejszych edycjach Łódź Maratonu DoZ trasa była łatwiejsza. - Teraz bieg był bardzo szarpany. Szczególnie w pierwszej połowie zakwasiłem nogi. W drugiej było już lepiej, choć pod koniec nogi nie chciały już nieść. Z całego biegu jestem zadowolony. Z trasy mniej - mówił na mecie zawodnik.
Oficjalne mistrzostwa Polski kobiet
Teraz trasa ma być łatwiejsza, choć jest za wcześnie, by mówić o szczegółach. - Przygotowujemy nową, szybszą - mówi Drelich . - Musimy jeszcze wszystko uzgodnić z miastem. Będziemy jednak naciskali na to, by trasa uległa zmianie.
Po raz pierwszy w historii Łódź Maratonu DoZ rywalizacja kobiet będzie jednocześnie oficjalnymi mistrzostwami Polski. Dlatego podczas zawodów można się spodziewać najgłośniejszych nazwisk w kraju. Jarzyńska znów spróbuje pobić rekord kraju (02:26:08). - W ubiegłym roku, jako pierwszy bieg w Polsce, otrzymaliśmy prestiżowy certyfikat IAAF Bronze Label Road Race , a teraz mamy mistrzostwa Polski. To tylko potwierdza nasze wysokie standardy organizacyjne - mówi Drelich .
Fot. Marcin Wojciechowski / Agencja Wyborcza.pl Fot. Marcin Wojciechowski / Agencja Gazeta
Warto jednak pamiętać, że Łódź Maraton DoZ to nie tylko biegi na 42,195 oraz 10 km , ale także możliwość rywalizacji dla najmłodszych. W przyszłym roku organizatorzy przygotowują dwa specjalne biegi w kategoriach mini (3-8 lat) oraz junior (9-15 lat). Tym samym limit uczestników zwiększa się dwukrotnie: z 500 na 1000. - Najmłodsi będą mieli do pokonania 500 metrów, a starsi około 1200 lub 1300 - zdradza Drelich . - Każdy otrzyma pamiątkową koszulkę i zestaw startowy, a wyniki poznamy dzięki elektronicznemu pomiarowi. Wszystko będzie wyglądało, jak w regularnym dorosłym biegu.
Nie zmienią się opłaty startowe. Aby pobiec w maratonie, w tym roku trzeba było zapłacić od 80 do 180 złotych , zaś za bieg za 10 km - od 40 do 80 zł . - Pierwsze z tych cen będą obowiązywały do końca roku, a następnie wzrosną do 100 zł. Taka kwota będzie obowiązywała do kwietnia, czyli do zamknięcia zapisów online - mówi Drelich . - Tradycyjnie spóźnialscy zapłacą więcej. Chcemy, aby większość biegaczy wcześniej się zapisała. To ułatwi nam przygotowania.
I dodaje: - Sponsorem tytularnym maratonu wciąż pozostaje firma DoZ.pl . Partnerem będzie miasto Łódź . Poza tym nawiązujemy umowy sponsorskie. Po sukcesie tegorocznej edycji jest spore zainteresowanie.
Łódź Maraton DoZ 2015 odbędzie się 19 kwietnia.
Więcej o Łódź Maratonie Dbam o Zdrowie i biegach w województwie łódzkim znajdziecie TUTAJ i TUTAJ .
