Maraton Piasków... w strugach deszczu

Z czym kojarzy Wam się pustynia? Ta najbardziej klasyczna - Sahara, która od razu staje nam przed oczami? Morze piasku, wydmy, straszliwy upał, palące słońce, falujące powietrze... A co powiecie na deszcz?

Wydarzyło się to na 24. Marathon des Sables - Maratonie Piasków, siedmiodniowym, ekstremalnym wyścigu przez marokańską Saharę. Zwykle zawodnicy cierpią z powodu upału, nie znajdują chwili wytchnienia, a z nieba leje się żar... Podczas 24. edycji było inaczej. Potężna ulewa i spowodowane nią powodzie postawiły cały wyścig pod znakiem zapytania.

Maraton Piasków uważany jest do dziś za jeden z najcięższych biegowych wyścigów na świecie. Jego uczestnicy muszą się zmierzyć z trudnym, często piaszczystym i mocno rozgrzanym piaskiem, z silnymi, również gorącymi wiatrami, które niosą ze sobą tumany piasku i kurzu, z których powstają potężne burze piaskowe. Organizatorom wydawało się, że są przygotowani na wszystko. Z wyjątkiem - totalnej "zlewki". Postanowili skrócić wyścig i zmienić jego trasę tak, by uniknąć wielkich uedów - koryt okresowych pustynnych rzek.

Zobaczcie film z 24. edycji Maratonu Piasków:

 

Film autorstwa Darbaroud.com

Dołącz do nas na Facebooku.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.