3. Chojnik Karkonoski Festiwal Biegowy [RELACJA]

Pod koniec maja odbyła się trzecia edycja Chojnik Karkonoskiego Festiwalu Biegowego. Organizatorzy rozszerzyli formułę zawodów o dystans półmaratoński i ultra. Trudne technicznie zbiegi, mocne podejścia, śliskie kamienie na długo pozostaną w pamięci biegaczy.

W ramach Festiwalu odbyły się trzy biegi - na dynastie ultra (108km), maratońskim i półmaratońskim. Biegi zgromadziły 400 uczestników z całej Polski. Licznie stawili się zawodnicy spoza kraju. Największą grupą obcokrajowców stanowiła szesnastoosobowa delegacja z Wilna. Niewątpliwie przyczynił się do tego najsłynniejszy litewski biegacz ultra - Gediminas Grinius. Chojnik, będący do tej pory biegiem kameralnym zaczyna nabierać globalnego charakteru.

Baza festiwalowa

W piątek 22 maja rozpoczęła się praca biura zawodów. Biegacze podczas festiwalu mogli odpocząć w strefie relaksu z leżakami, ogniskiem oraz możliwością masażu. Po trudach związanych z biegiem mogli liczyć na zimne piwo i ciepły obiad. W piątek wieczorem na zawodników czekał wykład oraz pokaz filmów o tematyce biegowej. Michał Jochymek, zwycięzca między innymi Biegu Rzeźnika oraz Sudeckiej Setki, opowiadał o nowych inspiracjach biegowych i sposobie na radzenie sobie z rutyną. Jak ją zwalcza? Wbiegając na czterotysięczniki w Alpach! Podczas wykładu czuło się napięcie związane ze zbliżającym się startem. Zwłaszcza, że niektórzy z uczestnicy mieli wyruszyć na trasę chwilę po zakończeniu wykładu...

chojnikchojnik fot. Filip Basara fot. Filip Basara

Start biegu Ultra - 108 km po najbardziej stromych szlakach Karkonoszy

Bieg wystartował punktualnie o drugiej w nocy. Zawodników motywowała myśl, że startują w jednym z najcięższych biegów w Polsce. Rzadko organizowane są biegi o dystansach przekraczających 100 km, 5500 m przewyższenia, na pokonanie którego jest tak mało czasu (20 h). Początek biegu był dla ultrasów trudny. Wstęgi oznaczające trasę nie były odblaskowe, co niejednokrotnie powodowało konsternację u zawodników. - Już godzinę po starcie odebrałem trzy telefony. W słuchawce słyszałem zdyszanych biegaczy pytających o drogę, np. jeden mówił: "jestem na skrzyżowaniu dwóch dróg w ciemnym lesie. Nie ma szlaku. Gdzie mam biec?" - opowiada Daniel Chojnacki, organizator biegu. W przypadku niepewności lub pomylenia trasy telefon do organizatora był szansą na szybkie znalezienie właściwego kierunku biegu. Daniel Chojnacki przyznał, że zawodnicy po ciemku tracą orientację. - Musiałem w bardzo dosadny sposób tłumaczyć ultrasom ich położenie, np. mówiłem: "źle biegniesz, obróć się na pięcie i biegnij w drugą stronę".

chojnikchojnik fot. Filip Basara fot. Filip Basara

Chojnik Maraton, Półmaraton z górką i zawody dla dzieci

23 maja ponad 350 osób stanęło na linii startu Maratonu i Półmaratonu. Zawodnicy wystartowali dokładnie o 9.00, zagrzewani odgłosami bębnów. Półmaraton z górką okazał się wymagający - nie każdy zwrócił uwagę, że dystans liczy 25 km. Zawodnicy maratonu dwa razy zdobywali grań Karkonoszy. Finisz na zamku Chojnik dla wszystkich zawodników był wyjątkowy - dla jednych ostatnie metry były udręką, a dla drugich dodatkowym niezapomnianym wyzwaniem. Przy Transgranicznym Centrum były emocjonujące zawody dla dzieci, gdzie najmłodsi mogli naśladować swoich rodziców. Na Zamku Chojnik przeprowadzono warsztaty plastyczne, po nich każda pociecha mogła przebiec linię mety przerywając szarfę zwycięzcy. - Jeśli miałbym znaleźć trzy hasła trafnie określające nasz festiwal, wymieniłbym: zawziętość zawodników, łzy bólu i wzruszenia, oraz - przede wszystkim - dobrą zabawę - mówił Mateusz Lewicki, organizator biegu.

chojnikchojnik fot. Filip Basara fot. Filip Basara

Zwycięzcy

Trasę Ultra pokonało 27 zawodników. Najszybszy z nich był Marcin Pawłowski, który pobiegł z czasem 12 godzin 40 minuty i 40 sekund. Z dwóch kobiet, które ukończyły rywalizację pierwszą była Litwinka - Renata Cesnaviciene. Do mety Chojnik Maratonu dobiegło 189 szczęśliwych zawodników. Najszybciej udało się to Miłoszowi Szcześniwskiemu oraz Agnieszce Korpal. Półmaraton ukończyło 140 osób z których najszybszy okazał się Sebastian Grodecki, pierwszą kobietą zrywająca szarfę zwycięstwa była Anna Bieniecka.

chojnikchojnik fot. Filip Basara fot. Filip Basara

Copyright © Agora SA