Celem biegu jest pomoc dzieciom chorym na raka na Łotwie i na Ukrainie. Bieg FCR 2015 do Rygi odbędzie się równocześnie z dwóch stolic europejskich: Warszawy przez Kowno i z Talina.
Bieg Freedom Charity Run, inicjatywa trzech maratończyków Mariusza Szeiba i Daniela Wcisło , przedsiębiorców z Poznania oraz Ludwiga Schleretha notariusza z Halle, odbędzie się w tym roku po raz trzeci. Obaj Polacy i Niemiec są członkami największej organizacji charytatywnej na świecie - LIONS. To właśnie pomysł pobiegnięcia z Polski na Konwencję Światową Organizacji Lions, która w 2013 roku po raz pierwszy odbywała się w Europie, leżał u podstaw pierwszego biegu. Polsko- niemiecki team biegnąc ramię w ramię 423 km ze Szczecina do Hamburga chciał pokazać solidarność i przyjazne sąsiedztwo tych dwóch, kiedyś mocno skłóconych, a obecnie doskonale współpracujących, ważnych europejskich państw.
Hasło biegaczy "We Run We Serve" - pomagamy biegając to drugi aspekt inicjatywy Freedom Charity Run. Dzięki ludziom dobrej woli "wykupującym" kolejne kilometry trasy, w 2013 roku zebrano ponad 10 tys. Euro. Kwota ta została przeznaczona na remonty 4 domów dziecka w Halle, które ucierpiały podczas katastrofalnej powodzi, która w czerwcu 2013 nieoczekiwanie nawiedziła wschodnio - południowe Niemcy.
W 2014 r. obchodzono 25. rocznicę upadku komunizmu w Europie. Trasa FCR 2014 nasuwała się więc sama - prowadziła z Gdańska do Berlina. Tym razem nad biegiem, prowadzącym m.in. przez Kościerzynę, Chojnice, Poznań, Gorzów i Kostrzyn, patronat objęli zarówno prezydent RP Bronisław Komorowski, jak symbol wolności na całym świecie, prezydent Lech Wałęsa. Współpatronem biegu był także ojciec polskiej transformacji ekonomicznej prof. Leszek Balcerowicz.
W towarzystwie biegaczy- amatorów, uczniów szkolnych, a często i całych biegających rodzin, przez 10 dni, w słońcu i deszczu, w upale i chłodzie, biegacze mozolnie przemierzali kilometr za kilometrem, 621 kilometrową trasę. "Wybiegali" razem ponad 16 tys. Euro. Całość przekazana została na pomoc dla dzieci na Ukrainie.
Raport z FCR 2014
W tym roku, w związku z prezydencją Łotwy w UE, polsko - niemiecki team zdecydował się na symboliczne połączenie biegiem aż trzech państw. Startując 3.09.15 spod Zamku Królewskiego w Warszawie, przez Wyszków, Łomżę, Grajewo i Suwałki, litewskie: Mariampol, Kiejdany i Kowno, po równo 700 km planują oni, 12 września dobiec do Rygi. W tym samym dniu, do stolicy Łotwy przybiegną także biegacze z sąsiedniej Estonii. Także i w tym roku patronem biegu został Lech Wałęsa.
Cel charytatywny FCR 2015 w tym roku to po połowie, pomoc łotewskim dzieciom chorym na raka oraz kontynuacja pomocy dla dzieci na Ukrainie . Bieg Freedom Charity Run rządzi się nieco innymi zasadami niż większość biegów. Trzej biegacze-organizatorzy biegnąc czasem razem, a czasem na zmianę "pokrywają" całą trasę wyścigu. Pozostali uczestnicy biegną dowolny dystans, czasem 1, a czasem ponad 20 kilometrów. Biegacze nie ścigają się i nie konkurują ze sobą, lecz wspólnie biegną ramię w ramię, z tą samą prędkością, w tym samym kierunku, we wspólnym celu. Udział we Freedom Charity Run to wyrażenie solidarności z ideami wolności i pomocy dla innych, bo jak mówią Mariusz, Daniel i Ludwig - "nic tak nie zbliża ludzi jak wspólny bieg w tym samym kierunku" dodają przy tym jeszcze 4 słowa "We Run We Serve".
Organizatorzy zapraszają do dołączenia się w dowolnym miejscu na trasie szczególnie na 10, 5 lub 1 km przed metą lub po starcie. Organizatorzy proszą o dowolne datki charytatywne lub o "wykup kilometrów" (1 km - 100 Euro). Lista sponsorów kilometrów będzie publikowana na www.freedom-charity-run.com oraz w publikacjach pamiątkowych FCR 2015.
Więcej informacji na: http://www.freedom-charity-run.com