Do kopalni... biegiem!

Biegacze schodzą pod ziemię. Dosłownie. Wszystko przy okazji bezprecedensowego wydarzenia biegowego, czyli Biegu po Złoto. 6 listopada areną niecodziennej rywalizacji będzie kopalnia w Złotym Stoku.

Popularność biegania pod ziemią rośnie z dnia na dzień (chciałem napisać w ''lawinowym tempie'', ale w ostatniej chwili się powstrzymałem). W przeciwieństwie do biegacza, chilijskiego górnika Edisona Peny tym razem uczestnicy nie zostaną uwięzieni pod ziemią na ponad dwa miesiące. Na pokonanie pięciokilometrowej trasa korytarzami Morii zabytkowej kopalni złota i arsenu w Złotym Stoku będą mieli maksymalnie dwie godziny. Uczestnicy, których limit - ze względów bezpieczeństwa - ustalono na 300 osób pobiegną podziemnymi korytarzami, sztolniami, przez podziemne wąwozy i obok groźnych skarp.

Najstarsze prace wydobywcze w okolicach Złotego Stoku prowadzono już ok.... 2000 lat p.n.e. Złoto pochodzące ze Złotego Stoku przyczyniło się m.in. do wsparcia wyprawy Krzysztofa Kolumba. W sumie, przez ponad 700 lat działania, wykopano tutaj 16 ton złota.

Na najlepszych podziemnych biegaczy czekają nagrody. Zwycięzca rywalizacji open otrzyma 700 zł. Najlepsza biegaczka może liczyć na 600 zł.

Rejestracja trwa - drogą elektroniczną można zapisać się tutaj

Program Biegu po Złoto (sobota 6 listopada):

7-10.30 - rejestracja zawodników w Biurze Zawodów

10.30 - krótka odprawa techniczna10.40 - ceremonia otwarcia zawodów

10.50 - ustawianie zawodników w sektorach startowych

od 11 - start (interwałowy, co 2 minuty kolejne grupy)

12-14. - posiłek dla uczestników i organizatorów

14. - zamknięcie trasy

15.30 - ceremonia wręczenia nagród, dekoracja zwycięzców

18.00-22.00 - imprezy towarzyszące (pokazy zdjęć, filmów z zawodów)

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.