Dwie dekady temu w zawodach wystartował Jerzy Górski , dziś legenda triathlonu . Mistrz świata Double Ironman z 1990 roku długo marzył o wyjeździe na ULTRAMANA . Jednak zawsze stawało mu coś na przeszkodzie. Kiedy w końcu otrzymał zaproszenie od organizatorów, potrącił go samochód. Miał złamaną szczękę, łopatkę, bark i obojczyk. Żeby pogruchotane kości złożyć w całość, przeszedł kilka operacji. Założono mu druty. Z kawałkami metalu w ciele rozpoczął treningi. Po czterech miesiącach przygotowań wystartował w zawodach. Ukończył je w 31 godzin i 43 minuty. Udało mu się zrealizować marzenie.
We wrześniu (6-8) w Walii, po 20 latach na starcie tego samego wyścigu stanie drugi Polak w historii. Będzie to Adam Sułowski, weganin znany jako Strąk Man .
Adam nie tylko trenuje, ale organizuje też ekstremalny bieg pod nazwą Hunt Run "Polowanie na biegaczy" .
W Walii wystartuje 35 zawodników z całego świata. To profesjonaliści, którzy w swoim sportowym CV mają za sobą, na przykład start w Ironmanie na Hawajach , Maratonie Piasków czy Western States .
Adam jak sam mówi, ma tylko zajawkę na triathlon i chęć "skopać parę tyłków". Tak napisał w liście do organizatorów. "You are welcome" odpisali.
Możesz mu pomóc!
Wyjazd do Walii kosztuje. Strąk Man nie ma sponsora. Pieniądze zbiera za pośrednictwem strony PolakPotrafi.pl . Ma 9 tysięcy złotych. Potrzebuje przynajmniej 15 tysięcy. Możesz mu pomóc. Do końca akcji został jeden dzień .