Biegówki. Sport dla każdego

Bieganie na nartach angażuje ponad 90 proc. mięśni całego ciała. Poprawia wydolność i ogólną kondycję, zwiększa też poczucie równowagi i poprawia koordynację. Jednocześnie trudno na biegówkach zrobić sobie krzywdę.

Biegówki przeżywają w Polsce prawdziwy renesans. Być może zawdzięczamy to sukcesom Justyny Kowalczyk , a może po prostu dobrze wpisują się w modę na zdrowy styl życia, który trudno sobie wyobrazić bez uprawiania sportu.

Dlaczego warto biegać na biegówkach? [WIDEO]

Biegówki: Przygotowanie do sezonu. Ćwiczenia z patykiem

Dyscyplina dla każdego

Biegacze i kolarze w okresie zimowym często wybierają narciarstwo biegowe jako trening zastępczy lub uzupełniający. Także osoby bez zacięcia sportowego mogą dzięki biegówkom spędzić wspaniałe chwile na świeżym powietrzu, naładować się energią i utrzymać dobrą formę fizyczną przez całą zimę. To dyscyplina, którą uprawiać może każdy - młody i stary, szybki i wolny, wytrenowany i początkujący. Ważne tylko, by znaleźć taką formułę, która odpowiada naszej sprawności fizycznej i umiejętnościom technicznym. Czy będzie to udział w masowych biegach, szusowanie po przygotowanych trasach czy niespieszne spacery po lesie (od których najlepiej zacząć swoją przygodę z biegówkami).

Biegać można wszędzie - w miejskim parku też!Biegać można wszędzie - w miejskim parku też! Fot. Tomasz Fritz / Agencja Wyborcza.pl Fot. Tomasz Fritz / Agencja Gazeta

Bieganie na nartach angażuje ponad 90 proc. mięśni całego ciała. Poprawia wydolność i ogólną kondycję, zwiększa też poczucie równowagi i poprawia koordynację. Jednocześnie trudno na biegówkach zrobić sobie krzywdę - kontuzje zdarzają się bardzo rzadko, gdyż ruchy są płynne, naturalne, a stawy obciążone w niewielkim stopniu. Nawet osoby o większej wadze nie muszą obawiać się kontuzji.

Zaczynamy od krótkich wycieczek dostosowanych do swojego poziomu - na początek w łatwym, płaskim terenie, z możliwością odpoczynku. Powoli zwiększamy kilometraż oraz trudność tras. Dość szybko zauważymy, że na nartach pokonujemy ten sam odcinek znacznie szybciej niż brnąc w śniegu pieszo. Technika biegu jest naturalna, intuicyjna, ale warto skorzystać z kilku lekcji z instruktorem lub chociaż wycieczek w towarzystwie dobrze jeżdżących znajomych. W ostateczności można podpatrywać wirtualnie technikę profesjonalistów i próbować naśladować ich ruchy. Dobra technika to mniejsze zmęczenie i większa przyjemność z jazdy.

Zobacz wideo

Największą bodaj zaletą dyscypliny jest jej uniwersalność. W przeciwieństwie do narciarstwa zjazdowego, na biegówki możemy wybrać się gdziekolwiek, o ile tylko spadnie śnieg. Nie potrzeba specjalistycznej infrastruktury - wyciągów ani ubitych stoków, zatem dla mieszkańca nizin to nie lada gratka - pojeździć na nartach blisko domu. Oczywiście w górach pokrywa śnieżna zalega dłużej, ma większą grubość, ale i w centralnej Polsce bywają całe tygodnie dobrych warunków. Może się zdarzyć, że w mieście śnieg dawno stopniał, a w pobliskich lasach ciągle jeszcze można pojeździć na nartach.

Kontakt z przyrodą bywa zdecydowanie intensywniejszy niż podczas zjeżdżania po nartostradzie. Indywidualiści z żyłką eksploratorską chętnie wybierają szersze śladówki lub narty back country z metalowym okuciem. Na tego rodzaju nartach można jechać, gdzie nas oczy poniosą, wytyczając własny ślad w dziewiczym śniegu. Ten rodzaj narciarstwa był pierwowzorem dyscypliny - ludy Północy używały prostych nart do przemieszczania się zimą nawet na duże odległości. Do dziś takie szerokie wersje biegówek stosuje się na wyprawach polarnych.

Fot. Tomasz Gmerek

Osoby z zacięciem sportowym często preferują węższe narty, idealne do szybkiej jazdy po specjalnie przygotowanym śladzie lub narty do kroku łyżwowego. Ten ostatni styl jazdy jest nie tylko trudniejszy technicznie, ale i wymaga dość szerokiego, przygotowanego szlaku, dlatego przez amatorów uprawiany jest rzadziej.

Biegówki to sport ekonomiczny

Amatorski sprzęt do narciarstwa biegowego jest relatywnie tani (odpada też koszt wyciągów). Kilkaset złotych wystarczy na zakup nart, wiązań, butów, kijków i podstawowych smarów. Można też rozejrzeć się za sprzętem używanym, a w górach i w większych miastach działają wypożyczalnie. Strój powinien być lekki i oddychający, dostosowany do pogody i tempa jazdy. Na początek można wykorzystać posiadane już ubrania turystyczne i sportowe. Najlepiej sprawdzi się strój na cebulkę -

termoaktywna bielizna

, polar jako warstwa ocieplająca oraz nieprzewiewna kurtka. Wygodne spodnie, do tego czapka, rękawiczki zapewniające dobry chwyt kijków i okulary słoneczne. Na wycieczki przyda się jeszcze niewielki plecak dobrze przylegający do pleców.

 

Do zobaczenia na... śladach!

Tekst: Urszula Wojciechowska

Copyright © Agora SA