Przez bieganie do serca, czyli poznajcie Agnieszkę i Adriana

Agnieszka Krawczyk i Adrian Kwiatkowski biegają od kiedy są razem. Wspólnie też prowadzą bloga ?Na Dystansie?. Przemierzyli już tysiące kilometrów. - Trenujemy wieczorem, kiedy wracamy z pracy. W tym roku nasz biegowy kalendarz jest bardzo ambitne: maraton w Wiedniu w rocznicę naszych zaręczyn, Cracovia Maraton i Bieg Rzeźnika.

W ubiegłym roku Agnieszka i Adrian po raz pierwszy razem pokonali dystans 42,195 km podczas Orlen Warsaw Marathonu . - Na początku najbardziej bałam się długich wybiegań. Przed rozpoczęciem przygotowań do maratonu mój najdłuższy trening to było 15-16 km. Okazało się, że w planie jest takich dłuższych wybiegań więcej, że trzeba zrobić i 20, i 30 km - mówiła Aga.

Przez wiele tygodni przygotowywali się pod okiem trenerów - Weroniki Zielińskiej i Michała Rachwała z 12tri.pl .

- Podczas tych zajęć dowiedziałam się, jak powinien być skonstruowany trening biegowy, poznałam nowe metody. Np. nigdy wcześniej nie robiłam treningu interwałowego i ten okazał się dla mnie największym wyzwaniem. 3x3 km czy 5x2 km z przerwą w truchcie... Dowiedziałam się, czym się różni bieganie od treningu biegowego! - przyznawała Aga . - A ja uświadomiłem sobie, że bieganie to nie tylko bieganie, ale też treningi siłowe, rozciągające, wzmacniające. Nie doceniałem ich znaczenia - dodał Adrian .

Wyszarpywałam czas na wieczorny trening

W bieganiu - jak w życiu - są emocje, więc są kryzysy. Grunt to sobie z nimi poradzić. - Ani przez chwilę nie myślałam o rezygnacji, choć kryzysy były. Szczególnie po powrocie z pracy. Ćwiczyliśmy wieczorem, ok. 19-20 kilometrów.  Czasami trudno było wyjść na trening po męczącym dniu. Ale długie, spokojne wybiegania w weekendy rekompensowały te ciężkie chwile - opowiadała Agnieszka .

- Cholernie trudno było mi pogodzić treningi z pracą i nie zawsze udawało mi się uczciwe ćwiczyć cały tydzień - przyznaje. - Zdarza się, że pracuję po kilkanaście godzin dziennie. Chwilami raczej wyszarpywałam czas na trening, a nie biegałam z zapałem.

CZYTAJ TEŻ: On The Run. Biegowa randka z moją fitnessową żoną!

Dla Agnieszki , która zadebiutowała w maratonie, jej możliwości były jedną wielką niewiadomą. - Nie nastawiam się na żaden wynik, na początku chcę tylko przebiec - mówiła. Agnieszka i Adrian biegli cały dystans razem. - Razem się przygotowujemy, razem startujemy i razem przekraczamy linię mety. Taki jest plan - podkreślał Adrian.

Niezwykły finisz i... romantyczna niespodzianka

Efekt? Po 51 dniach przygotowań, pokonaniu 400 km, około 60 godzin na wspólne treningi, podbiegi, długie wybiegania, skipy, rytmy i rozciągania, przebiegnięcie maratonu zajęło im około 3 godzin i 30 minut! Wynik Agnieszki to 3:32:17 , a Adriana 3:34:30 . - Do 25. km trzymaliśmy się razem. Później ja trochę nie wytrzymałem tempa i musiałem nieco zwolnić - opowiadał Adrian.

Agnieszka i Adrian Agnieszka i Adrian  Na Dystansie Adrian i Agnieszka

Niezwykłe było też to co, się wydarzyło na mecie. Chwilę po tym, jak Adrian przekroczył końcową linię, podszedł do czekającej na niego Agnieszki , uklękną i... poprosił ją o rękę! Oświadczyny oczywiście zostały przyjęte. - Cały czas biegłem ze schowanym pierścionkiem. Dodawał mi sił, kiedy było bardzo ciężko - wspomina.

Eksperymenty i ambitne wyzwania

Od tamtego czasu, autorzy bloga Na Dystansie , niemal z miesiąca robią ogromne postępy przede wszystkim pod kątem szybkościowym. Dystans 5 km Adrian potrafi pokonać poniżej 20 minut (19:49), a życiówka Agi wynosi 20:35. Niezłymi wynikami mogą się również pochwalić w biegu na 10 km ; Adrian - 43:05, Aga - 42:29.

Na swoim blogu opisują nie tylko treningi i przygotowania do nowych celów, ale również przeprowadzają dietetyczne eksperymenty. Pod koniec ubiegłego roku przez 30 dni testowali na sobie dietę wegańską, odstawiając wszelkie produkty pochodzenia zwierzęcego. O efektach możecie przeczytać TUTAJ .

Pierwszy poważny sprawdzian biegowy w tym roku zaplanowali na kwiecień. Dokładnie w rocznicę zaręczyn wystartują w maratonie w Wiedniu , a już tydzień później w Cracovia Maraton , którego niedawno zaczęli opisywać "od kuchni" .

Największe wyzwanie w dotychczasowej przygodzie z bieganiu czeka ich jednak 5 czerwcu, kiedy wystartują w Biegu Rzeźnika. Uczestnicy będą musieli pokonać około 78 km w maksymalnie 16 godzin.

Dacie radę, trzymamy kciuki!

WEJDŹ NA BLOG "NA DYSTANSIE" I POZNAJ CRACOVIA MARATON "OD KUCHNI"

Copyright © Agora SA