Pewnie niewielu z was miało okazję oglądać na żywo te pamiętne zmagania. To była pierwsza w historii olimpijska rywalizacja kobiet na dystansie 42,195 kilometrów.
Gaby Andersen Scheiss i jej start w tych igrzyskach zostanie zapamiętany na zawsze. Zawodniczka na samym końcu trasy była totalnie wycieńczona i omal nie straciła przytomności. Lekarze nie chcieli udzielać jej pomocy zbyt wcześnie, żeby nie doszło do dyskwalifikacji.
Ostatnie okrążenie było dramatycznym widowiskiem. Andersen mimo braki siły, ostatnie 400 metrów pokonała w ciągu 6 minut. Po przekroczeniu mety lekarze od razu przewieźli Gaby do szpitala.
To jest dopiero determinacja!
WIĘCEJ PODOBNYCH HISTORII ZNAJDZIESZ TUTAJ