Wielkie miasta to nie tylko samochody, pęd i ciągły brak czasu. Jeśli brak Wam miejsc do biegania zapraszamy na bieg po Warszawie pełnej energii, zielonej i napawającej optymizmem. Niech Biegownik Warszawski będzie przewodnikiem i pokaże miejsca niezwykłe, tak samo jak niezwykli są bohaterowie poszczególnych odcinków. Na szybki bieg po Centrum zabiera nas Rafał Jonkisz, Mister Polski. Piękno i energię Pragi pokazuje Magda Sołtys, szefowa Polska Biega. Raper Łukasz Stasiak zaprasza na nocny Ursynów. Aktorka Olga Frycz biegnie przez zielone Powiśle. Największy wycisk zapewnią na Śródmieściu trenerzy z Academia Gorila. Biegniecie z nami w miasto?
W pierwsza trasę naszego Biegownika Warszawskiego zabieramy Was razem z Magdą Sołtys, szefową Polska Biega, na piękną, szalenie różnorodną, miejscami zakazaną, brudną, ale z drugiej strony zieloną, rozkwitającą na nowo, a wciąż historyczną, klimatyczną Pragę Północ.
Eh, to moje klimaty! Tu się urodziłam, wychowałam, mieszkałam (z przerwami) prawie 15 lat. Znam chyba każdy zaułek, ale i tak za każdym razem zachwycam się tymi miejscami.
Biegownik Warszawski. Trasa nr 1: Piękna Praga (mat. partnera)
Trasa nr 1: Piękna Praga! [długość -10km]
1. Startujemy z Błoni Stadionu Narodowego. Kocham sport, a to chyba najbardziej kojarzące się ze sportem miejsce w Stolicy. Wielu narzekało, że na płycie nie ma bieżni lekkoatletycznej. Za to wokół Narodowego jest wytyczona wspaniała pętla o długości dokładnie 1 km, odmierzona słupkami co 100m. Jak ktoś chce pobiegać tempówki, to jest świetne miejsce. Poza tym jest mnóstwo schodów. Uwielbiam schody :) Podpowiadam kilka pomysłów na trening siłowy: podbiegi, skipy, żaby, wykroki, czworakowanie. Siła! Poczuj się jak Rocky!
2. Dzika Ścieżka nad Wisłą. Genialne miejsce! Czuję się tam, jakbym była na Mazurach, gdzieś w jakiejś dziczy - na pewno nie w środku wielkiego miasta. Cała Ścieżka ciągnie się od Żerania po Gocław, mierzy prawie 10 km. Kto jej jeszcze nie zna, koniecznie musi nadrobić te zaległości!
3. Zanim wbiegniesz w podwórka prawdziwie Starej Pragi, miniesz Nove Kino Praha (zwróćcie uwagę na płaskorzeźby 12 znanych polskich aktorów na elewacji budynku) i pomnik Kapeli Warszawskiej. Charakterystyczne miejsce, mnie osobiście estetyka tych pomnikowych grajków nie powala, ale patent z możliwością "zamówienia piosenki" już tak. Na bębnie jednego z muzykantów jest tabliczka z listą warszawskich szlagierów i numerem telefonu, pod który należy wysłać SMSa. Wysyłasz i pomnik zaczyna grać.
Na szybką, energetyczną trasę w tętniącym życiem centrum Warszawy zabiera nas Rafał Jonkisz, Mister Polski. Centrum to jest jego miejsce w Stolicy. Tu mieszka, tu biega i nakręca się do działania!
Rafał pochodzi z Rzeszowa. Do Warszawy przeprowadził się w styczniu, i choć początkowo był lekko przytłoczony wielkością miasta, dzisiaj już - jak przyznaje - wsiąkł i czuje się tu jak w domu: - To właśnie tą energię nowoczesnego miasta lubię najbardziej! Wielkomiejska, czysta Świętokrzyska i biurowce przy Rondzie ONZ - to były pierwsze rzeczy, którymi zachwyciłem się w stolicy. Podobają mi się, intrygują mnie, bardzo lubię tu być!
mat. partnera
1. To krótka pętla, dobra na poranne lub wieczorne biegowe orzeźwienie. Wyruszamy spod jednego z najnowocześniejszych budynków w Warszawie. Cosmopolitan, zlokalizowany przy ulicy Twardej 4, zachwyca swoją architekturą, nowoczesną bryłą i nocnym oświetleniem. Pełen energii, wysoki na 160 metrów góruje nad okolicą i motywuje do szybszego biegu.
2. Plac Grzybowski to jedno z najbardziej urokliwych miejsc w centrum Warszawy. Mała oaza zieloni i spokoju skryta pomiędzy wysokimi biurowcami, zapewnia chwile ulgi i relaksu w samym środku pędzącego miasta. Idealnie łączy tradycję z nowoczesnością. Można na nim coś przekąsić po treningu, zobaczyć małe rzemieślnicze sklepiki (np. z linami), a wieczorem obejrzeć przedstawienie w Teatrze Żydowskim.
Raper Łukasz Stasiak zaprasza na warszawski Ursynów!
Ursynów, kiedyś nazywany sypialnią Warszawy, zmienia się nie do poznania. Warszawski raper, Łukasz Stasiak zabiera nas na swoją biegową trasę. Kiedyś bieganie było dla niego sposobem na zrzucenie wagi, teraz jest chwilą dla siebie. Łukasz pokazuje nam miejsca, które pamięta z dzieciństwa i te, w których nadal spędza czas. To zadziwiające, ile ciekawych miejscówek jest wśród nudnych z pozoru blokowisk i jak dużo tam miejsc wartościowych treningowo - dobrych na trening tempowy, porządne podbiegi czy stretching. Prawdziwe miejskie bieganie! Ruszamy!
mat. partnera
1. Zaczynamy z rodzimego osiedla Stasiaka. Łukasz mieszkał tu ponad 20 lat. Ursynów diametralnie zmienił się przez te lata. Wielkim motorem zmian była na pewno pierwsza linia metra, którą mamy pod nogami biegnąc Aleją Komisji Edukacji Narodowej. Dłużej planowaną i realizowaną inwestycją była chyba tylko Świątynia Opatrzności... ;) Pierwszą uchwałę o budowie warszawskiego metra podpisano jeszcze w 1925 roku! Po przerwie związanej z II wojną światową, potem nieudaną próbą budowy metra na Pradze, w końcu zaczęto wszystko od nowa od strony Kabat. To był rok 1983. Pierwsze stacje metra otworzono właśnie na Ursynowie, dokładnie 21 lat temu - 7 kwietnia 1995. Biegnąc KENem, przebiegamy przy stacji Metra Imielin. Tutaj można iść do kina, umówić się na kolację ze znajomymi, posiedzieć na ławeczkach. Wieczorne życie dzielnicy kwitnie tu w najlepsze.
2. Za ulicą Herbsta skręcamy w lewo i dobiegamy do Facebooka dawnych czasów, czyli parku Jana Pawła II. Kiedyś było to miejsce spotkań dla okolicznych młodych ludzi, zawsze można było tu kogoś spotkać, zawsze coś się działo. Można było posiedzieć, pogadać. Teraz poza spotkaniem ze znajomymi można pobiegać, pograć w kosza i piłkę. Dobre miejsce do przebieżek i zabaw biegowych.
W czwartym już odcinku aktorka Olga Frycz, zaprasza na piękne, ale wymagające Powiśle.
Powiśle pełne jest urokliwych parków, starych budynków, małych uliczek i knajp, popularnych wśród warszawskich kawopijców i burgerożerców. Ale to tylko część prawdy. Położone w centrum Warszawy daje chwilę wytchnienia od miejskiego zgiełku, przyciąga zielenią, spokojem i różnorodnością. Z jednej strony spokój i zieleń, a z drugiej dużo schodów, podbiegów i innych elementów, które świetnie można wykorzystać do jakościowego treningu.
Olga Frycz zaprasza na 5 kilometrową biegową pętlę. Będzie można potruchtać, będzie można się zmęczyć, a na koniec czeka nas chwila słodkiego wytchnienia!
mat. partnera
1. Startujemy z miejsca, z którego codziennie tłumy zaczynają swój miejski bieg. Do stacji PKP Powiśle docierają kolejki spod warszawskich miejscowości i dalej położonych dzielnic miasta. My jednak uciekamy z miejskiej dżungli w kierunku zielonych parków ciągnących się wzdłuż całego Powiśla. Przebiegamy kładką nad ulicą Książęcą i wbiegamy w pełne drzew alejki, idealne do spacerowania i aktywnego spędzania czasu.
Przebiegamy przez Park Marszałka Rydza-Śmigłego. Jesteście rozgrzani? To zapraszamy na schody, na których poćwiczyć można sprawność i biegową moc. Położenie Powiśla pod warszawską skarpą daje świetne możliwości do biegania po schodach, ćwiczenia podbiegów, zbiegów i pracy wzmacniającej nogi.
2. Otoczeni drzewami, biegnąc wzdłuż parkowej alejki docieramy do miejsca spotkań warszawskich deskorolkarzy, rolkarzy i miłośników bmx'ów. Kryty skatepark Jutrzenka przyciąga pokazami i nauką jazdy dla początkujących. Miły przerywnik po biegowym treningu. Ale póki co, biegniemy dalej!
To już ostatnia, piąta odsłona Biegownika Warszawskiego! Byliśmy na Pradze, Ursynowie, biegaliśmy w Centrum i na Powiślu. Na ostatni odcinek zapraszamy na Śródmieście. Trenerzy Academia Gorila nie zostawią na nas suchej nitki! Ruszaj z nami w miasto!
mat. partnera
1. Siła, szybkość i zwinność to cechy potrzebne nie tylko biegaczom! Przydadzą się także miłośnikom sztuk walki. Czeka nas dzisiaj trudna trasa, bo prowadzący ją trenerzy z Academia Gorila nie oszczędzą nam wysiłku.
Wyruszamy spod siedziby Academia Gorila. Najpierw obowiązkowa rozgrzewka, dzięki której pobudzimy do działania całe nasze ciało. Wymachy, delikatne rozciąganie, krążenia nóg i rąk. Ta część Śródmieścia podobnie jak Powiśle położone jest przy skarpie, więc nie ma możliwości, by nie czekały nas podbiegi, zbiegi i dużo ciężkiej pracy dla nóg. Jesteśmy rozgrzani? To ruszamy!
Biegniemy lekko w górę, póki co spokojnie, w stronę Nowego Światu i Krakowskiego Przedmieścia. Wybiegamy w okolicy pomniku Mikołaja Kopernika, pod Polską Akademią Nauk. Czeka nas bieg ulicą pełną życia, kawiarni i turystów. W piękne wiosenne dni jest to też ulubione miejsce spacerów Warszawiaków. Ruszamy w stronę Starego Miasta. Mijamy Uniwersytet Warszawski i Akademię Sztuk Pięknych.