Starty kontrolne jako element przygotowań pod maraton, dlaczego warto?

Udział w zawodach jest bardzo dobrą alternatywą dla wymagającej jednostki treningowej, którą musisz zrealizować samotnie. Rywalizacja z innymi biegaczami zmobilizuje Cię do większego wysiłku. Podczas zawodów masz większą determinację, żeby je ukończyć, niezależnie od samopoczucia. Na treningu zawsze możesz skończyć wcześniej, odpuścić ostatni odcinek albo skrócić daną jednostkę. Zawody są również dobrym urozmaiceniem, często długich i monotonnych przygotowań pod maraton.

Wielu maratończyków bierze udział w zawodach, tylko po to żeby móc ustalić odpowiednią strategie do startu docelowego. Przykładowo: na podstawie uzyskanego wyniku w półmaratonie (najlepiej 3 tyg. przed  startem docelowym), możesz pokusić się o oszacowanie swoich możliwości na dystanie maratonu. Jeśli zamierzasz złamać 3 godziny w martonie a nie byłeś w stanie przebiec dystansu o połowę krótszego poniżej 1 godz. i 30 min. to twoje szanse na przekroczenie magicznej bariery trzech godzin są bardzo nikłe. Jeśli jednak z dużym zapasem sił uzuskałeś wynik grubo poniżej 1:30, to wszystko wskazuje na to, że jesteś bliski osiągnięcia swojego celu. Na dwa tygodnie przed maratonem można wystartować na 10 kilometrów.

Końcowy rezultat oraz samopoczucie podczas startu kontrolnego jest pewnego rodzaju wyznacznikie, co dalej? W perspektywie startów w maratonie krótsze biegi pomagą w uzyskaniu wymarzonego rezultatu w maratonie. Dają obraz na co zwrócić szczególną uwagę popdczas dalszych przygotowań.

To doskonały moment, na sprawdzenie butów i stroju startowego pod względem wygody i funkcjonalności. Zaplanowanie przedstartowego posiłku i odżywiania na trasie, wszystko po to żeby wyeliminować ewentualne problemy żołądkowe na trasie.

Biegacz ma możliwość oswojenia się z napięciem towarzyszącym podczas zawodów. Dzięki startom kontrolnym nabiera pewności siebie, co ułatwi zaplanowanie ostatnich godzin przed startem docelowym.