Dla nich wiek nie stanowi żadnej granicy. Ci seniorzy biegają i nie zamierzają przestać

Ed Whitlock ma 85 lat, a na swoim koncie posiada mnóstwo sukcesów. Na ostatnich mistrzostwach w Toronto przebiegł 5K z czasem 24:03.99. Tym samym jest to nowy rekord świata mężczyzn w kategorii wiekowej 85-89. Warto zaznaczyć, że to nie był jego jedyny start w tym dniu. Kilka godzin później chciał pobić kolejny rekord i wystartował na dystansie 1500 metrów. Ostatecznie dobiegł na metę z czasem 6:51.86. Zabrakło mu jednak sekundy, żeby być najlepszym na świecie. W swojej kategorii wiekowej oczywiście.

Jakiś czas temu pisaliśmy o Whitlocku, ponieważ przebiegł półmaraton i również ustanowił rekord na skalę światową. Dokładny czas biegacza to 1:50:47 na półmaratonie w Waterloo (Ontario). Poprzedni rekord pobił o ponad 9 minut. Sam Ed przyznał wtedy, że chciał pobiec szybciej, ostatecznie poprawiony rekord był dla niego satysfakcjonujący. Od Whitlocka bije niesamowita szczerość i radość, którą mógłby zarażać wszystkich dookoła.

Takie osoby udowadniają, że nie ma żadnych barier wiekowych. Jeżeli dopisuje zdrowie, można cieszyć się życiem i prowadzić aktywny tryb życia. A nawet można pokusić się o bicie rekordów i starty w biegowych zawodach, jak widać na przykładzie Eda.

Don Cheek ma 86 lat i pochodzi z Kalifornii. Jest najszybszym (dystans: 100 metrów) biegaczem w kraju, oczywiście w swojej kategorii wiekowej. A oprócz tego posiada tytuł mistrza świata. Don Cheek jest emerytowanym profesorem psychologii i w filmiku mówi o tym, że to właśnie ruch jest fenomenalnym rozwiązaniem dla dobrego samopoczucia ciała i umysłu.

Don na swoim koncie ma złoty medal na dystansie 400 metrów, który zdobył podczas mistrzostw świata weteranów w lekkoatletyce w Toronto w 1975 roku.

W takich momentach żadne wymówki nie mają szans. To kolejny przypadek, który pokazuje, że biegać może każdy, bez względu na wszystko. Wystarczy odrobina chęci. I w tym przypadku oczywiście zdrowia.

George Etzweiler ma 96 lat, pochodzi ze State Collage w Pennsylwanii i wziął udział w jednych z najbardziej popularnych zawodów Mount Washington Road Race. Trasa tego biegu to 12 kilometrów pod górę. Zmagania rozpoczynają się na dole Góry Waszyngtona (New Hampshire), a kończą na szczycie. Jest to 1917 m n.p.m.

Panu Georgowi udało się wbiec na metę szybciej niż rok temu. Ostatnio uzyskał czas 3:28:41. Natomiast aktualnie poprawił go osiągając 3:23:15. Warto zaznaczyć, że Pan Etzweiler w sumie brał udział 11 razy w Mount Washington Road Race i przyznał, że tak naprawdę jego wynik mógł być lepszy, ponieważ nie dał z siebie wszystkiego.