Usain Bolt kiedyś: "Wątła wieża, szczuplaczek". Usain Bolt dziś: "Hegemon, sprinter z krwi i kości, a może..." [ZDJĘCIA]

Usain Bolt jest trzykrotnym mistrzem olimpijskim z Pekinu i Londynu. 11 razy cieszył się z mistrzostwa i dwukrotnie z wicemistrzostwa świata. Wszystko wskazuje na to, że jeszcze długo będzie rekordzistą naszej planety na dystansie 100 i 200 metrów. W czym tkwi sekret legendarnego Jamajczyka?
- Może sprawiać wrażenie przybysza z innej planety. Bolt znakomicie wykorzystuje warunki fizyczne. Jest kryształkiem genetycznym, u którego praktycznie wszystko zagrało. Osiągnął znakomity balans proporcji siły mięśni z koordynacją ruchową - tłumaczy Jacek Chmiel, trener lekkiej atletyki, wychowawca wielu medalistów mistrzostwo Polski.  - Może sprawiać wrażenie przybysza z innej planety. Bolt znakomicie wykorzystuje warunki fizyczne. Jest kryształkiem genetycznym, u którego praktycznie wszystko zagrało. Osiągnął znakomity balans proporcji siły mięśni z koordynacją ruchową - tłumaczy Jacek Chmiel, trener lekkiej atletyki, wychowawca wielu medalistów mistrzostwo Polski. www.instagram.com/usainbolt/
- Jak ktoś jest wysoki, to często ma problemy z koordynacją. Z kolei gdy jest za bardzo umięśniony, to często brakuje zwinności i gibkości. Jamajczyk pod tym względem osiągnął wręcz fenomenalny balans. Doskonale wykorzystuje atut, że nie jest tak rozbudowany jak inni słynni sprinterzy np. Ben Johnson czy Maurice Greene - dodaje Chmiel.  - Jak ktoś jest wysoki, to często ma problemy z koordynacją. Z kolei gdy jest za bardzo umięśniony, to często brakuje zwinności i gibkości. Jamajczyk pod tym względem osiągnął wręcz fenomenalny balans. Doskonale wykorzystuje atut, że nie jest tak rozbudowany jak inni słynni sprinterzy np. Ben Johnson czy Maurice Greene - dodaje Chmiel. DAVID J. PHILLIP/AP
- Jego największym skarbem jest genialna koordynacja, która przekłada się na miękkość i elastyczność biegu. W dodatku Bolt nie spina się jak inni zawodnicy. W sprincie, mimo osiągania niesamowitych prędkości, najważniejsze jest, żeby biec luźno. Ci, którzy nie potrafią tego osiągnąć, niestety przegrywają - wyjaśnia Chmiel.
- Jego największym skarbem jest genialna koordynacja, która przekłada się na miękkość i elastyczność biegu. W dodatku Bolt nie spina się jak inni zawodnicy. W sprincie, mimo osiągania niesamowitych prędkości, najważniejsze jest, żeby biec luźno. Ci, którzy nie potrafią tego osiągnąć, niestety przegrywają - wyjaśnia Chmiel. www.instagram.com/usainbolt/
Ile czasu może biegać na wysokim poziomie? - O ile jest czysty i nie ma nic za uszami, to jeszcze przez wiele lat będziemy podziwiać jego hegemonię. Pod każdym względem jest gotowy na przekwalifikowanie się na dłuższe dystanse, czyli 200 m. Jestem bardzo ciekaw jak pobiegnie 400 m, a w przyszłości może nawet 800 metrów. Niewykluczone, że pójdzie w ślady Kubańczyka Alberto Juantoreny, który zdobywał złoto olimpijskie na 400 i 800 metrów - opowiada Jacek Chmiel. Ile czasu może biegać na wysokim poziomie? - O ile jest czysty i nie ma nic za uszami, to jeszcze przez wiele lat będziemy podziwiać jego hegemonię. Pod każdym względem jest gotowy na przekwalifikowanie się na dłuższe dystanse, czyli 200 m. Jestem bardzo ciekaw jak pobiegnie 400 m, a w przyszłości może nawet 800 metrów. Niewykluczone, że pójdzie w ślady Kubańczyka Alberto Juantoreny, który zdobywał złoto olimpijskie na 400 i 800 metrów - opowiada Jacek Chmiel. DYLAN MARTINEZ / REUTERS / REUTERS
Naprawdę widzę Bolta, jako średniodystansowca. Ma piękny, długi krok, który niezwykle trudno utrzymać na dystansie 100 metrów. On utrzymuje prędkość, a pozostali zwalniają, bo nie wytrzymują. Przede wszystkim ma niesamowitą wytrzymałość, którą też udowadnia w rywalizacji na 200 metrów - kończy Chmiel. Naprawdę widzę Bolta, jako średniodystansowca. Ma piękny, długi krok, który niezwykle trudno utrzymać na dystansie 100 metrów. On utrzymuje prędkość, a pozostali zwalniają, bo nie wytrzymują. Przede wszystkim ma niesamowitą wytrzymałość, którą też udowadnia w rywalizacji na 200 metrów - kończy Chmiel. DARRON CUMMINGS/AP
W 2002 r. na mistrzostwach świata juniorów w Debreczynie młody Bolt przegrał rywalizację w sztafecie z Piotrem Kędzią, dwukrotnym olimpijczykiem. Jak polski sprinter wspomina nieznaną wówczas gwiazdę? 
- Widać było, że ma za sobą krótki staż treningowy. Wątła wieża, taki szczuplaczek. Miał spore problemy z wykorzystaniem swoich warunków fizycznych. Jego wysoki wzrost, w początkowym etapie kariery bardzo mu przeszkadzał, nie mówiąc już o prawidłowej pracy ramion i nóg. Ale dzięki ciężkiej pracy osiągnął wspaniałe efekty. Teraz to prawdziwy sprinter z krwi i kości. Niesamowita dynamika i wzorcowa technika biegu, to jego największe atuty - opowiada Kędzia. W 2002 r. na mistrzostwach świata juniorów w Debreczynie młody Bolt przegrał rywalizację w sztafecie z Piotrem Kędzią, dwukrotnym olimpijczykiem. Jak polski sprinter wspomina nieznaną wówczas gwiazdę? - Widać było, że ma za sobą krótki staż treningowy. Wątła wieża, taki szczuplaczek. Miał spore problemy z wykorzystaniem swoich warunków fizycznych. Jego wysoki wzrost, w początkowym etapie kariery bardzo mu przeszkadzał, nie mówiąc już o prawidłowej pracy ramion i nóg. Ale dzięki ciężkiej pracy osiągnął wspaniałe efekty. Teraz to prawdziwy sprinter z krwi i kości. Niesamowita dynamika i wzorcowa technika biegu, to jego największe atuty - opowiada Kędzia. www.instagram.com/usainbolt/
Usain Bolt Usain Bolt DARRON CUMMINGS/AP
Usain Bolt na Stadionie Narodowym Usain Bolt na Stadionie Narodowym ADAM STĘPIEŃ
Usain Bolt na Stadionie Narodowym Usain Bolt na Stadionie Narodowym ADAM STĘPIEŃ
Usain Bolt Usain Bolt EDUARDO MUNOZ/REUTERS
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.