Maska antysmogowa Respro Cinqro [TEST podczas biegania i jazdy na rowerze]

Bieganie a smog. Maska antysmogowa ma przede wszystkim ochronić przed szkodliwym działaniem smogu. Wdychanie zanieczyszczonego powietrza jest bardzo niebezpieczne dla naszego organizmu. Warto zadbać o swoje zdrowie podczas treningu. Specjalnie dla Was przetestowaliśmy maskę antysmogową Respro Cinqro. Zobacz, jak sprawdziła się podczas biegania i jazdy na rowerze.

Tester: Tomasz Bomba
Testowany produkt: Respro Cinqro Black

Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że jest to moje pierwsze doświadczenie z maską antysmogową i testowałem tylko dokładnie ten model, który jest opisywany w tekście. Starałem się aby test był rzetelny i całkowicie niezależny.

Maskę otrzymałem pod koniec listopada, czyli w okresie w którym zaczyna się najwięcej problemów związanych ze złą jakością powietrza.Testy były przeprowadzane podczas biegania i jazdy rowerem (w sumie około 12 treningów).

Maska antysmogowaMaska antysmogowa fot.: Agnieszka Kwiatkowska

TECHNOLOGIA

Filtr Hepa-Type™ działa w oparciu o elektrostatycznie naładowane włókna, które przyciągają zawieszone w powietrzu cząsteczki stałe, kurz i pyłki. Zastosowana technologia pozwala na zatrzymanie większości zanieczyszczeń oraz bakterii, wirusów i zarodników grzybów.

Filtr DACC™ + Hepa-Type™ zawiera dodatkowo dynamiczny węgiel aktywny, który wyłapuje także związki chemiczne ze spalin samochodowych. Dzięki niemu można zabezpieczyć się przed wdychaniem niebezpiecznych dla zdrowia węglowodorów i kwaśnych gazów.

Więcej o samej technologii możesz przeczytać TU.

Maska antysmogowaMaska antysmogowa fot.: Agnieszka Kwiatkowska

PIERWSZE WRAŻENIE

Po wcześniejszym wyborze rozmiaru i modelu maski otrzymujemy pudełko, które już na pierwszy rzut oka wygląda bardzo elegancko i widać, że mamy do czynienia z produktem klasy premium. W zestawie znajduje się maska oraz dwa filtry (opisane powyżej) + krótka instrukcja jak należy maskę założyć. Tu jednak nie ma większej filozofii, wystarczy zaufać swojej intuicji.

Maska antysmogowaMaska antysmogowa fot.: Agnieszka Kwiatkowska

Maska jest bardzo lekka i przyjemna w dotyku. Wykonana jest w całości z elastycznego neoprenu, przez co łatwo się dopasowuje do twarzy. Miękki materiał zachęca do pierwszej przymiarki. Samo założenie maski jest bardzo intuicyjne, wzmocniona część na nos oraz napisy na boku maski sugerują nam gdzie jest góra, a gdzie dół. Mechanizm zapięcia jest dziecinnie prosty. Swobodnie zapinamy maskę za pomocą pasków z rzepem, który ani razu mi się nie odpiął.

Pierwsza myśl? Jest dobrze, nawet bardzo! Filtr jest niesamowicie przyjemny dla twarzy i kompletnie nie utrudnia oddychania, punkt widzenia zmienia się jednak wraz z podjęciem konkretnej aktywności fizycznej.

TEST PODCZAS JAZDY NA ROWERZE

Pierwszy test maski odbył się podczas jazdy rowerem na 20 km trasie.

Maskę założyłem na stojąco, ale siadając na rower i pochylając się do kierownicy czułem, że zaczyna mnie lekko uciskać. W związku z tym, przed jazdą na rowerze proponuje zapiąć maskę nieco lżej niż do biegania.

Maska antysmogowa, testMaska antysmogowa, test fot.: Tomasz Bomba

Pierwszy problem jaki pojawił się podczas używania maski na rowerze to kłopot z założeniem okularów. Jeśli chcemy, żeby maska nie zatykała nam nosa i nie utrudniała oddychania, trzeba założyć ją dość wysoko, prawie pod oczy. W konsekwencji ciężko jest założyć okulary, bo po prostu nie ma na nie już wystarczająco miejsca. W tym momencie pojawia się pytanie, czy rezygnujemy z okularów, czy chcemy założyć je w pewnej odległości od twarzy. Przyznaję, że parę razy wolałem je zdjąć, zwłaszcza, że nie spełniały swoich funkcji. Bardziej przeszkadzały niż pomagały.

Kolejny problem jaki zauważyłem to zatykanie nosa. Po pewnym czasie oddychając ciągle ustami zbiera nam się po prostu katar, wtedy maskę trzeba lekko odchylić i opróżnić nos. Po przymusowej przerwie maskę trzeba znowu odpowiednio dopasować do twarzy, bez zatrzymania się to nie lada wyczyn. Dla bezpieczeństwa lepiej jest się zatrzymać.

Oczywiście powietrze, które wydychamy jest wilgotne więc po paru kilometrach maska robi się mokra, a przez to gorzej zaczyna przepuszczać powietrze. Na rowerze nie zauważyłem takich problemów z oddychaniem, które zmusiłyby mnie do zdjęcia maski ale faktem jest, że wraz z długością treningu przepuszczalność maski staje się coraz mniejsza.

Do niewątpliwych plusów, które dają się odczuć już na samym początku jest to, że powietrze wdychane przez maskę jest bardzo ciepłe i wilgotne, co w moim odczuciu było bardzo przyjemne. Sama maska obejmuje sporą część twarzy więc w mroźną pogodę można wręcz powiedzieć, że jest w niej ciepło i stanowi dodatkową ochronę przed zimnym wiatrem.

Pobór powietrza nawet podczas większych prędkości jest bardzo zadowalający i ani razu nie chciałem z tego powodu jej ściągnąć (inaczej jest podczas treningu biegowego). Zawory sprawnie odprowadzają powietrze i wydech jest tak swobodny jak bez maski.

Maska została stworzona do tego, żeby filtrować powietrze, które wdychamy i już po paru kilometrach miałem okazje przekonać się jak dobrze spełnia swoją rolę. Jadąc spokojnie wzdłuż głównych ulic Warszawy czułem zupełnie neutralny zapach. Za każdym razem kiedy potrzebowałem ją poprawić lub zdjąć momentalnie docierał do mnie okropny zapach spalin i dymu z otoczenia. Dzięki temu zdałem sobie sprawę, że spełnia swoja funkcję i faktycznie chroni mój organizm przed nieprzyjemnym zapachem, kurzem i pyłem.

TEST BIEGOWY

Maska antysmogowa, testMaska antysmogowa, test fot.: Tomasz Bomba

W dużym skrócie, maska podczas biegania spisuje się bardzo podobnie jak podczas jazdy rowerem. Należy jednak wymienić kilka różnic.

Przy założeniu, maskę trzeba zapiąć nieco ściślej niż przed jazdą na rowerze. Chodzi o to, żeby nie zsuwała się na nos i nie utrudniała oddychania.

Podczas intensywniejszych sesji treningowych  trochę trudniej jest w niej swobodnie oddychać. Przykładowo: wykonując trening 10 km + 8x100m rytmicznych przebieżek przy temperaturze -5 °C, maska pod koniec treningu robiła się całkowicie mokra. Z pewnością to efekt wzmożonego wysiłku i konieczności oddychania przez usta. Wydychane ciepłe powietrze sprawiało, że materiał, z którego został wykonany filtr był bardzo wilgotny. Trudno za wszelką cenę udowadniać sobie jak silne mamy płuca i na siłę starać się wciągnąć potrzebne nam powietrze przez maskę. W takim przypadku czasami warto odpuścić bo taki trening jest niemal niemożliwy do wykonania.

Przyznaję, że na sesje interwałowe nie zabierałem maski ze sobą, ponieważ szkoda mi było treningu, który dla mnie nie byłby komfortowy i efektywny. (red. Być może w takim przypadku lepiej zrealizować konkretną jednostkę na bieżni elektrycznej).

Znacznie lepiej maska sprawdza się podczas spokojnych wybiegań, ale niestety sprzęt jest pewnego rodzaju utrudnieniem. Trudno oczekiwać pełnej swobody. Zaledwie po przebiegnięciu 5 km, maska staje się coraz bardziej wilgotna i z czasem znacznie ciężej się oddycha.

To co jest wartością dodaną, to fakt, że używając maski naprawdę nie czuć spalin i dymu.

PODSUMOWANIE

Użycie maski antysmogowej wpływa na efektywność wykonywanego treningu. Im większa intensywność, tym komfort wykonywanej aktywności jest mniejszy. Już po pierwszym treningu na rowerze, czy podczas biegania wiedziałem, że tego rodzaju sprzęt nie będzie moim stałym, zimowy element garderoby podczas każdego treningu. Nie planuję korzystać z maski jeżeli nie będzie takiej potrzeby.

Jednak sama świadomość, że normy smogowe są przekroczone o 600% a w powietrzu wyczuwalny jest nieprzyjemny zapach skłania mnie do sięgnięcia po maskę antysmogową.

W takim momencie wątpliwości dotyczące wygody i poczucia pełnego komfortu nie mają już znaczenia. Istotne jest to, że maska antysmogowa świetnie spełnia swoją rolę, kiedy faktycznie była konieczna, a ja za każdym razem czułem zupełnie neutralny zapach.

Maska antysmogowa, testyMaska antysmogowa, testy fot.: Agnieszka Kwiatkowska

Do niewątpliwych plusów trzeba zaliczyć to, że w zestawie otrzymujemy 2 filtry. Dla mnie to bardzo praktyczne rozwiązanie, zwłaszcza gdy zdarzyło mi się wrócić z treningu biegowego, a za chwilę wsiadałem na rower. Z pewnością nikt nie chciałby kontynuować wysiłku w mokrej masce. Wymiana filtra jest bardzo prosta i zajmuje zaledwie 2 minut. To co trzeba zrobić to odkręcić dwa zawory, założyć nowy filtr i gotowe. Maskę (część wykonaną z neoprenu) warto w tym czasie przepłukać pod kranem i osuszyć ręcznikiem. Po chwili jest już sucha.

Myślę, że maska antysmogowa jest świetną opcją dla osób mieszkając w miejscach gdzie często występują problemy ze zła jakością powietrza i szczerze powiem, że jak smog widać gołym okiem i czuć nosem to nie ma się co zastanawiać. Dla aktywnych osób maska antysmogowa powinna być obowiązkowym wyposażeniem. Mimo pewnych niedogodności, warto zadbać o swoje zdrowie.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.