7 powodów, dla których nie warto rezygnować z biegania w upalne dni

Najpierw kilka miesięcy czekasz na wiosnę i lato, żeby móc biegać w krótkim rękawku, a kiedy już nadchodzą te ciepłe miesiące okazuje się, że bieganie latem to naprawdę trudna rzecz! Już samo podjęcie decyzji o wyjściu na trening kiedy żar leje się z nieba jest nie lada wyczynem, nie wspominając już o samym bieganiu w takim upale! Co więcej kiedy już decydujemy się jednak wykonać trening zawsze gdzieś w głowie majaczy myśl, że może jednak to nie był tak do końca dobry (i zdrowy) pomysł. A jednak, są plusy biegania w upalne letnie dni. Jakie? I jak biegać latem, żeby sobie nie zaszkodzić?

1. Bieganie w wysokich temperaturach poprawia kondycję

Z przeprowadzonych w USA badań wynika, że trening w wysokiej temperaturze powietrza poprawia kondycję. Wysoka temperatura wymaga przyspieszenie przez organizm przepływu krwi. Z tego powodu podczas biegu w upale serce pracuje mocniej pakując więcej krwi do wszystkich organów. Po kilku sesjach treningowych w upale kondycja się poprawia. Dlatego jeśli marzą Ci się wyniki w biegach w sezonie jesiennym pracuj nad sobą już teraz. Zakładaj buty i biegiem na trening.

2. Ciało uczy się znosić ciężkie warunki

Podczas biegania w upale całe twoje ciało uczy się pracować intensywniej. Kiedy warunki zmieniają się na korzystniejsze (niższe temperatury) wysiłek okazuje się łatwiejszy ponieważ ciało zaadoptowało się do trudniejszych warunków. Jeśli więc trenujesz regularnie podczas upałów na urlopie, bez problemu będziesz biegać
kiedy lato się skończy.

3. Bieganie w upalne dni to trening mentalny

Powiedzmy sobie szczerze – bieganie kiedy żar leje się z nieba nie należy do rzeczy łatwych nawet jeśli nie ścigamy się z czasem ani nie wykonujemy ciężkiej jednostki treningowej. Wysoka temperatura „daje w kość” sama z siebie. Dzięki temu, że wychodzisz na trening w takich warunkach stajesz się jednak bardziej odporny psychicznie, uczysz się pokonywać słabości. Kiedy na zawodach poczujesz, że jest
ciężko możesz przypomnieć sobie przez co już udało Ci się przebrnąć.

Upalne latoUpalne lato FRANCISZEK MAZUR

4. Zmiana treningu wychodzi na dobre

Kiedy termometr za oknem wskazuje powyżej 30 kresek wykonanie niektórych jednostek treningowych (np. interwały, bieg tempowy w 2 zakresie czy szybkie odcinki krosowe) mogą się okazać zbyt trudne. Dlatego warto w takie dni zmodyfikować nieco plan. Np. zamiast szybkich interwałów zrobić w trakcie biegania przerwę na trening siłowy np. na placu zabaw, na ławce etc. Albo wybrać się do lasu i pobiegać po szlaku. Na pierwszy rzut oka może się to wydawać pójściem na łatwiznę, ale w rzeczywistości wprowadzenie modyfikacji do treningu może przynieść same korzyści. Przy
innym treningu pracują trochę inne mięśnie; każda zmiana „uczy” ciało nowych rzeczy.

5. Trening czyni mistrza

Jeśli zawody, do których się szykujesz odbywają się jeszcze latem lub wczesną jesienią istnieje szansa, że warunki atmosferyczne będą gorące. Warto zatem poćwiczyć bieganie w upale kiedy słońce grzeje i bardziej chce się pić. Jeśli później „przygrzeje” na zawodach łatwiej sobie poradzisz.

Nawadnianie organizmuNawadnianie organizmu Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

6. Podczas upałów intensywniej się pocisz

Dzięki temu szybciej pozbywasz się z organizmu toksyn. Bieganie w upale sprzyja oczyszczaniu organizmu. Pamiętaj tylko żeby po każdym treningu uzupełnić nie tylko płyny, ale również elektrolity. Najlepiej służą temu soczyste owoce takie jak chociażby arbuz, nektarynki czy pomidory. Możesz sobie zaserwować napój izotoniczny domowej produkcji (woda z miodem, cytryna i szczyptą soli) lub w ostateczności zdecydować się na gotowy izotonie w butelce.

7. Motywacja na wysokim poziomie

Nie ma nic bardziej demotywującego niż kilka tygodni przerwy w treningach. Jeśli odpuszczasz sobie bieganie za każdym razem kiedy robi się trochę cieplej może się okazać, że przez większość lata po prostu nie trenujesz. Trudno aby Twoja kondycja pozostała wówczas na wysokim poziomie! „Bez pracy nie ma kołaczy” zatem jeśli chcesz jesienią zabłysnąć na maratonie (czy nawet na krótszym biegu) pracę
musisz wykonać już teraz. Zachowanie regularności w treningu mimo upałów pozwoli Ci utrzymać wysoką motywację i da ci powód do bycia dumnym z siebie.

                    

Kilka wskazówek „bezpieczeństwa” na bieganie w upalne dni:

NawodnienieNawodnienie fot. Shutterstock

  • Nawadniaj się w ciągu dnia (popijaj wodę mineralną małymi łykami przez cały dzień)
  • Zabieraj ze sobą picie na trening (lub chociażby pieniądze żeby kupić po drodze coś do picia)
  • Jeśli praży słońce przykrywaj głowę – najlepiej białą przewiewną czapką z daszkiem (warto ją od czasu do czasu zamoczyć w zimnej wodzie)
  • Odkryte partie skóry smaruj kremem z filtrem. W biegu łatwiej się opalić (i poparzyć).
  • Uzupełniaj elektrolity po treningu, szczególnie po wyczerpujących sesjach.
  • Jeśli podczas treningu poczujesz się źle (słabo, masz dreszcze lub mdłości)
    natychmiast przerwij trening, udaj się w cień i stopniowo ochłodź ciało (nigdy nie
    schładzaj się gwałtownie np. wskakując do zimnej wody).

                              

O autorce:

Katarzyna Żbikowska-Jusis - trener personalny i biegaczka z ponad 16-letnim doświadczeniem w trenowaniu i startach - od 5km do ultramaratonów górskich. Napisała książkę. "Kobieta w biegu". Prowadzi bloga www.szczyptaszalenstwa.pl.

Copyright © Agora SA