Stopy - najważniejszy atrybut każdego biegacza [część I, porady fizjoterapeuty]

Stopa to narzędzie, które odgrywa bardzo ważną rolę podczas biegania. Kontroluje rodzaj podłoża, po którym się poruszasz, amortyzuje lądowanie i wybija do przodu. Przyjrzyj się swoim stopom i sprawdź, jakie sekrety skrywa ta część ciała.

Niewątpliwie większość (jak nie każdy) z biegaczy zetknął się w swojej karierze biegowej z określeniem – stopa neutralna, płaskostopie, nadpronacja stopy, czy stopa koślawa. Najczęściej pierwsze starcie z tymi terminami ma miejsce w sklepie, gdy stajemy przed wyborem zakupu nowych, super butów biegowych. Wówczas pada pytanie ze strony  sprzedawcy – „Czy wiesz jaki rodzaj stopy posiadasz?" lub „Zapraszam na szybkie badanie stóp, aby sprawdzić jakich butów potrzebujesz".

Producenci obuwia biegowego dbają skrupulatnie o swoich potencjalnych klientów prześcigając się w tworzeniu coraz to lepszych technologii, które z założenia będą wspierać nasze stopy podczas aktywności fizycznej jakim jest np. bieganie. Z przykrością jednak stwierdzam, że żaden but – nawet z „najdroższej" stajni producentów sportowego obuwia nie zabezpieczy w pełni stopy, jeśli mamy do czynienia z ich ukrytymi – wrodzonymi wadami - a tak jest nomen omen bardzo często.

Po pierwsze - bieganie samo w sobie w założeniu nie szkodzi – przecież ruch to zdrowie, a my jesteśmy z natury stworzeni do ruchu! Rozwój ewolucji i cywilizacji sprawia jednak, że to co stworzyła natura musimy czasami sprawdzić i w razie nieprawidłowości spróbować „zrestrukturyzować". Przyjrzyjmy się zatem bliżej naszym stopom – narzędziom, od których w głównej mierze zależy, czy aktywność biegowa będzie dla nas pełną przyjemnością i czy po pierwszym biegowym „wow" nie przyjdzie czas na całą lawinę borykania się z coraz to nowszymi i poważniejszymi kontuzjami, które sukcesywnie mogą zniechęcać.

„SEKRETY" STOPY

Zatem jaką strukturą są właściwie nasze stopy i jakie skrywają w sobie „sekrety"? Aby na to odpowiedzieć zacznijmy od krótkiego wstępu ze strony anatomii. Stopa to najbardziej dystalna część kończyny dolnej. Zbudowana jest z 26 kości, 33 stawów, 107 więzadeł, a do kości w jej obrębie przyczepia się 20 mięśni. Dzięki swojej budowie anatomicznej sprawia, że możemy sprawnie poruszać się w pozycji pionowej (dźwiga nasz ciężar), stanowi idealny amortyzator przeciążeń – kontrolując m. in. rodzaj podłoża, po którym się porusza.

Zawiera w sobie system receptorów, dzięki któremu łączy się z całym narządem ruchu, systemem równowagi, zaś wg medycyny Wschodu ze wszystkimi narządami wewnętrznymi ciała.

Podczas stania punkty podparcia na stopie rozkładają się na jej trzy elementy: w rzucie guza piętowego (1) oraz głów I (2) i V kości śródstopia (3). Za taki rozkład sił odpowiedzialne jest istnienie sklepienia stopy, które tworzą łuki kostno-więzadłowo-mięśniowe - 5 łuków podłużnych i 2 łuki poprzeczne. Powszechnie najczęściej określa się 3 łuki:

- łuk przyśrodkowy (dynamiczny)
- łuk podłużny boczny (statyczny)
- łuk poprzeczny przedni

Punkty podparcia i łuki stopyPunkty podparcia i łuki stopy fot.: http://www.spondylus.pl

Każda wada stóp – ta widoczna gołym okiem oraz ta tzw. ukryta, może zaburzać ten prawidłowy układ i powodować powstawanie zmian na skórze stóp, w tkankach miękkich,  w obrębie stawów i kości stopy, jak i w wyższych segmentach narządu ruchu.

Na potrzeby tego artykułu chciałbym skupić się na wadach nie wymagających leczenia operacyjnego – gdyż to one mają główne znaczenie w aspekcie samego biegania. Do takich wad należą na pewno Wam znane:

- koślawość,
- szpotawość,
- stopy płaskie i wydrążone,
- paluchy koślawe,
- różne kombinacje powyższych zaburzeń.

Ukryte wady stóp

Jednak znacznie powszechniej występującymi wadami stóp (niejako prekursorami tych widocznych) są tzw. ukryte - o charakterze wrodzonym, które w szczególności chciałbym tutaj opisać. To one będę bowiem decydować o prawidłowym ustawieniu stóp w statyce oraz przede wszystkim w przetaczaniu stóp w trakcie chodu/biegu (mając wpływ na dynamikę poruszania). Będą także wpływać na liczne przeciążenia w wyższych segmentach narządu ruchu. Zatem „ukrytymi" wadami stopy - potocznie nazywanymi „fabrycznymi" są:

- stopa Morton’a (dodatkowo z palcem Mortona),
- stopa Rothbart’a,
- różne kombinacje obu powyższych.

STOPA MORTONA z bardzo często towarzyszącym PALCEM MORTONA

Zespół stopy Mortona – od nazwiska ortopedy dr.  Dudleya J. Mortona – (ang. Morton’s Foot Syndrome) - zwany potocznie stopą Mortona, to wada wrodzona stopy polegająca na skróceniu i przeroście I kości śródstopia względem II kości śródstopia. 

Stopa Mortona w badaniu RTGStopa Mortona w badaniu RTG fot.: http://www.aofas.org

W badaniu radiologicznym takiej stopy będzie widoczne, że pierwszy staw śródstopno-paliczkowy jest niejako „bliżej" pięty, niż
drugi.

Nie potrzeba jednak zdjęcia RTG żeby określić, czy występuje u nas taka wada. Bowiem w badaniu klinicznym można zaobserwować, że pierwsza przestrzeń międzypaliczkowa jest dłuższa, niż druga.

Przestrzeń międzypaliczkowa 1 jest dłuższa niż 2.Przestrzeń międzypaliczkowa 1 jest dłuższa niż 2. fot.: https://ptiorthotics.com

Często takiej budowie stopy towarzyszy również tzw. PALEC MORTONA, czyli zjawisko polegające na dłuższym II palcu stopy – stąd nazwy potoczne: stopa grecka, czy palec królewski. Trudno ocenić dokładne statystyki tej wady, jednakże szacuje się, że ok. 20-30% populacji (w zależności od regionu świata) posiada tego typu wadę stopy.

Palec MortonaPalec Mortona fot.: wilipedia

KONSEKWENCJE

Takie „artefakty fabryczne" doprowadzają w konsekwencji do nadmiernej ruchomości pierwszego segmentu stopy, zaś na jej podeszwie można zaobserwować charakterystyczne zgrubienia i modzele – najczęściej między II i III kością śródstopia oraz na przyśrodkowej powierzchni palucha. Dzieje się tak z tego względu, że ciało chroni (mniejszą i bardziej wrażliwą) głowę II kości śródstopia. Może to także doprowadzać do stanów zapalnych, a w najcięższych przypadkach do złamań zmęczeniowych w tym obszarze - głowa II kości śródstopia nie jest fabrycznie wystarczająco mocna, aby przyjmować ciężar naszego ciała.

Modzele w przypadku stopy MortonaModzele w przypadku stopy Mortona fot.: redakcja

Często odczuwalna jest bolesność śródstopia (zwłaszcza w okolicach głowy II kości) podczas ucisku oraz podczas chodzenia i stania, a także bóle wspomnianych modzeli na podeszwowej stronie stopy.

W badaniu funkcjonalnym takie stopy ze względu na zbyt długą II kość śródstopia powodują wiele nieprawidłowości podczas przetaczania (propulsji), wpływając tym samym na całą dynamikę chodu, czy biegu. Stopa z całym ciężarem ciała przetacza się przez głowę II kości śródstopia – zamiast przez I.  Łuk poprzeczny stopy opada i staje się niewydolny. Wada ta może doprowadzić do koślawości stopy, palucha koślawego, przeciążenia stawu kolanowego i biodrowego oraz całego kręgosłupa.

Wniosek z tego, że tzw. haluksy (same w sobie jako wada stóp), to nie genetyka paluchów - tylko następstwo innej wady wrodzonej.

Jeśli chodzi o łuk podłużny stopy – jest on najczęściej wydolny i zachowany (mimo, że
w badaniu statycznym można zaobserwować, że jest on pozornie zniesiony - może mieć to związek z inną nałożoną wadą). W związku z tym mamy w takiej sytuacji do czynienia nie  z płaskostopiem prawdziwym, a z płaskostopiem elastycznym – tzw. stopą pronującą. Dlatego też błędem diagnostycznym jest wrzucanie wszystkich schorzeń pozornie zniesionego łuku podłużnego na podstawie badania statycznego do ogólnego miana płaskostopia. To wyraźna różnica diagnostyczna!

LECZENIE

Stopa Mortona to prawdopodobnie najbardziej pomijana wada stopy w obecnej diagnostyce. W przypadku młodych osób (dzieci, młodzież) z racji, że dużo lepiej radzą sobie z kompensacją pewnych „braków" natury, mogą mieć znacznie mniej objawów w związku z tą wadą (organizm nie jest jeszcze obciążony konsekwencjami globalnymi z tego wynikającymi). Jednak u dorosłych takich zmian w narządzie ruchu w następstwie tej wady stopy może być znacznie więcej i mogą być one dużo bardziej odczuwalne. Dla osób z taką strukturą stóp aktywność sportowa może przyspieszać i pogarszać zmiany w całym narządzie ruchu – co  w konsekwencji grozi zaniechaniem ulubionych aktywności sportowych.

Tak, jak wspomniałem wcześniej sama wada należy raczej do wady nieoperacyjnej (pomijając bardzo zaawansowane przypadki), więc bez obaw - nie grozi Wam skalpel.

Jest na to skuteczne rozwiązanie zachowawcze! Najlepszym i najskuteczniejszym wyjściem w takim przypadku jest wykonanie pełnej diagnostyki stóp u specjalisty i na tej podstawie zrobienie prawidłowej wkładki termoplastycznej pod daną wadę. Taka wkładka w pełni będzie korygowała stopę podczas odpowiedniej fazy chodu/biegu. Zawiera ona w sobie podparcie i wydłużenie za pomocą podkładki I kości śródstopia i palucha w celu prawidłowego przetaczania i odbicia stopy. Dodatkowo w przypadku modzeli dodaje się specjalne peloty metatarsalne pod przodostopie do stymulacji łuku poprzecznego.

Co z bieganiem?

Natomiast jeśli chodzi o obuwie biegowe – zalecam obuwie neutralne uzupełnione wspomnianą wkładką korygującą. Żaden bowiem but rzekomo dostosowany do danego rodzaju stopy - produkowany masowo, nie zabezpieczy swoimi technologiami indywidualnie stopy w przypadku jej wady wrodzonej.

Autor.: Mateusz Idzikowski, mgr Fizjoterapii, FIZJOMEDIN

Fizjoterapeuta, terapeuta manualny od dziewięciu lat specjalizujący się i czynnie rozwijający w fizjoterapii urazów ortopedycznych, sportowych oraz wszelkich dolegliwościach bólowych naszego ciała objawiających się w narządzie ruchu.
Na co dzień oprócz pacjentów z typowymi dolegliwościami bólowymi pracuje z licznymi biegaczami, triathlonistami, tancerzami oraz zawodnikami innych dyscyplin sportowych.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.