2 grudnia w Warszawie odbyła się premiera szumnie zapowiadanych butów biegowych - ASICS MetaRun. Przez producenta model ten został określony jako "najlepszy w historii model butów do biegania".
W trakcie konferencji Tomasz Domżalski i Bartosz Grzeszczyk z ASICS Polska opowiedzieli o nowych technologiach, w które wyposażony został MetaRun. Nowy model ASICS posiada lżejszą piankę w podeszwie środkowej, inteligentną stabilizację odpowiadającą konkretnym potrzebom danego użytkownika oraz dopasowującą się do kształtu stopy cholewkę. Charakteryzuje go również wyjątkowy poziom amortyzacji, jeszcze lepiej absorbujący wstrząsy podczas biegu.
ASICS MetaRun ASICS
Smaczku dodaje fakt, że do sprzedaży w Polsce trafiło tylko 120 par MetaRun. Będą one dostępne w wybranych, specjalistycznych sklepach biegowych - po 12 par butów męskich i 8 par butów damskich w każdym z nich.
W trakcie premiery mieliśmy możliwość przymierzyć omawiany model. Pierwsze wrażenia? ASICS MetaRun to bez wątpienia bardzo dobre buty biegowe. Amortyzacja rzeczywiście stoi na najwyższym poziomie, a bezszwowa cholewka jest bardzo wygodna. Obawy wzbudza duża sztywność wzdłużna i poprzeczna podeszwy, choć rozumiemy, że to efekt uboczny działania stabilizującego systemu AdaptTruss. Innowacyjność? Spora, choć dostrzegamy liczne podobieństwa z modelem Kayano 22 - dotychczasowym "okrętem flagowym" japońskiego producenta, a równie wygodne, tkane cholewki widujemy w butach innych firm od dwóch sezonów.
Wrażenie robi także cena nowych butów - 999 zł za parę czyni MetaRun najdroższymi butami dostępnymi obecnie na rynku.
ASICS MetaRun - wersja damska fot. ASICS
