Kenenisa Bekele jest jednym z najlepszych biegaczy długodystansowych. To trzykrotny mistrz olimpijski i pięciokrotny mistrz świata.
Zawodnik zapowiadał, że na maratonie w Dubaju, który odbył się w weekend, pobije rekord świata. Stało się coś, czego nikt się nie spodziewał. Bekele zszedł z trasy w połowie dystansu. Biegacz miał problemy z lewą łydką. Kontuzji doznał zaraz po starcie.
W mediach nie jest podawana konkretna przyczyna, jednak kontuzja najprawdopodobniej spowodowana została tym, że zawodnicy na starcie ruszyli bez odliczania, a dodatkowo zawodowcy nie zostali oddzieleni od amatorów. Wywołało to zamieszanie, w wyniku którego Bekele został stratowany.
Maratończyk tłumaczył, że był w równie dobrej formie, jak rok temu wBerlinie. Jednak upadek i sytuacja po starcie wytrąciła go z równowagi.
Pierwszy raz w historii na podium u kobiet i mężczyzn stanęli tylko i wyłącznie reprezentanci Etiopii.
MĘŻCZYŹNI:
1. Tamirat Tola - 2:04.10
2. Mule Wasihum - 2:06:45
3. Sisay Lemma - 2:08.03
KOBIETY:
1. Worknesh Degefa - 2:22.35
2. Shure Demise - 2:22.57
3. Arage Yebrgual - 2:23.13