Ultramaraton Kampinoski i Bieg Łosia

Miękkie, naturalne podłoże, bliski kontakt z naturą i kameralna atmosfera. Wymagająca trasa, możemy się spodziewać piachu, wystających korzeni i niewielkich podbiegów - mój Fenix5 pokazał 249 metrów. Mimo, że nie jest to bieg na orientację, trzeba zwracać uwagę na oznakowania szlaków. Ja się zagapiłam i nadrobiłam dodatkowe 800 metrów.

To już druga edycja  imprezy biegowej na dystansie “ultra” na terenie Puszczy Kampinoskiej, zorganizowana przez Klub Sportowy Ekobiegi. Piękna 49-kilometrowa trasa biegnie z zachodu na wschód, miękkimi, naturalnymi ścieżkami sieci szlaków turystycznych na terenie Parku Narodowego. Za chłodną i deszczową wiosnę, puszcza odwdzięczyła się oszałamiająco soczystą zielenią. Na bagnach można było zobaczyć kwitnące kaczeńce. Bardzo żałowałam, że konwalie jeszcze nie zakwitły.

Wystartowaliśmy w Wilczych Tułowskich, dokąd zostaliśmy zawiezieni autokarami. Stamtąd ruszyliśmy czerwonym szlakiem, by pod koniec, w okolicach Ćwikowej Góry wbiec na zielony szlak i skończyć na mecie przy Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym w Dziekanowie Leśnym.

Bieg ukończyło 105 osób.

Zwycięzcy Ultramaratonu KampinoskiegoZwycięzcy Ultramaratonu Kampinoskiego [fot. Ekobiegi]

Zwyciężył Adam Jeż z Dream Run z czasem 3:40:55, drugi był Oswald Rodrigo Pereira, Wild for the Run (3:45:54), trzeci Mariusz Wesołowski (3:50:09).

Moje gratulacje, Dziki!

Wśród pań, jako pierwsza pani przybiegła Nina Graboś z czasem 4:34:25. Druga była Patrycja Dettlaff z drużyny Dream Run (4:36: 52), trzecia  Monika Piasecka (4:49: 04), również z Dream Run. Gratuluję paniom.

Ultramaraton Kampinoski, najszybsze panieUltramaraton Kampinoski, najszybsze panie [fot. Ekobiegi]

Ja zjawiłam się na mecie dopiero jako 11 kobieta i 101 w klasyfikacji ogólnej, z czasem 6:09:03. Żeby się nieco usprawiedliwić, to był mój trening przed nieco dłuższymi startami w tym sezonie.

Tego samego dnia, w lasach kampinoskich, biegacze ścigali się na krótszym dystansie (17 km), Biegu Łosia. Dlaczego Łosia? Bo to symbol Kampinoskiego Parku Narodowego. Zwierzę duże, silne, ale wzbudzające bardzo pozytywne emocje. 

To była już piąta edycja tego biegu. Ukończyło go 321 osób

Zwyciężył Mateusz Baran, Warszawiaky (1:02:21), drugi był Aleksander Krzempek, Elite Sports (1:02:38), trzeci Andrzej Miedziejewski, Absolute Bike Team (1:04:52)

Wśród pani pierwsza przybiegła Paulina Furgar Fukowska, Dream Run (1:19:15), druga Ola Makowska, Jacek Biega Running Team (1:22:24), trzecia Monika Myszkowska (1:23:43).

Można powiedzieć, że sobotnie biegi w Kampinosie zdominowała drużyna Dream Run. Gratulacje! 

Copyright © Agora SA