Scott Westcott w 2015 roku po wielu latach sportowego pecha postanowił na 40. urodziny pobiec w maratonie w Berlinie. Scott ukończył maraton z czasem 2:15:30 i okazało się, że jest to trzeci najlepszy czas w Australii i w końcu wystarczający na to, żeby zakwalifikować się na IO w Rio de Janeiro.
Biegacz cztery razy próbował swoich sił w 2000 roku, 2004, 2008 i 2013. Mimo wszelkich potyczek, nigdy się nie poddał. Przykład Australijczyka pokazuje, że można spełniać swoje marzenia, nawet jeśli kilka razy się coś nie uda. Westcott pogodził swoją pracę, obowiązki rodzinne i zamiłowanie do sportu.
Scotta można obserwować na Facebooku. Tam umieszcza wszystkie informacje na bieżąco o jego postępach i odlicza dni do startu w Rio.
W tym wypadku warto przytoczyć słowa, że ciężka praca popłaca.
WIĘCEJ PODOBNYCH HISTORII ZNAJDZIESZ TUTAJ