Choć ma sparaliżowane ciało, to mimo wszystko postanowiła wziąć udział w półmaratonie i...

Siła, walka i determinacja. Te trzy słowa oddają to, co dokonała ta kobieta.

Claire Lomas w 2007 roku brała udział w zawodach jeździeckich. Koń uderzył w drzewo. Skutki były dramatyczne. Clarie miała połamane żebra, przebite płuca i doznała urazu kręgosłupa. Obrażenia spowodowały, że jest nieodwracalnie sparaliżowana. 10 lat po wypadku pomyślała o tym, że chce się rozwijać i postanowiła wznowić miłość do sportu. Wzięła udział w "Great North Marathon". I w dodatku go ukończyła! ReWalk - egzoszkielet - specjalistyczny sprzęt pozwala jej poruszać się i pokonywać dystanse. Sama Lomas mówi, że to wszystko nie jest łatwe. Musi włożyć bardzo dużo energii w wykonywanie ruchu. Na szczęście ma obok siebie wspierającego męża, który pomógł jej ukończyć półmaraton "Great North Run". Dystans ukończyła w ciągu pięciu dni.

Mamy do czynienia z niesamowitą historią, która pokazuje, że nawet najgorszy scenariusz związany ze zdrowiem może być jeszcze większą motywacją do działa i podejmowania się wyzwań.

To były ciężkie 5 dni, po których Claire Lomas jest ogromnie zmęczona.

WIĘCEJ PODOBNYCH HISTORII ZNAJDZIESZ TUTAJ

 

 

Copyright © Agora SA