U każdego sportowca przez wiele lat treningu wypracowany zostaje nawyk i przyzwyczajenie do ruchu. Wobec tego wielu sportowców po zakończeniu kariery szuka sposobu na zaspokojenie tej potrzeby. W jednym z wywiadów Anna Rogowska powiedziała: - Po zakończeniu kariery chciałam być dalej aktywna, potrzebowałam nowego doświadczenia. Kiedy trenowałam skok o tyczce biegałam najwięcej 200 metrów. Pracowałam głównie nad szybkością, która była kluczowa na rozbiegu. Teraz pokonuję znacznie dłuższe dystanse. Trzymam się wyznaczonego planu - opowiadała.
Dziś w mediach społecznościowych systematycznie pokazuje, jak wygląda jej trening.
Anna nie zapomina również o ćwiczeniach uzupełniających:
Każdym zdjęciem czy filmikiem zachęca całą resztę do tego, żeby ruszyć się choć 30 minut w ciągu dnia. Bo przecież ruch to zdrowie...
Z tym zgadzamy się najbardziej. Annie życzymy samych sukcesów i niegasnącego zapału do treningu.
WIĘCEJ PODOBNYCH HISTORII ZNAJDZIESZ TUTAJ