Słomiany zapał to przypadłość wielu ludzi. Co zatem zrobić, żeby nie zniechęcić się po kilku treningach?
1. Wyznaczaj sobie cel realny do realizacji
Zazwyczaj jest tak, że po kilku treningach chce się mieć ogromne sukcesy. Każdy trening to ciężka praca, która przynosi efekty, ale zdecydowanie później. Nie oczekuj zbyt wiele i nie zniechęcaj się zbyt szybko. Cierpliwość w życiu i na treningach popłaca.
2. Traktuj trening jako przyjemność, a nie obowiązek
I tutaj trzeba przestawić myślenie o 180 stopni. To chyba jedno z trudniejszych zadań, szczególnie kiedy zapał gaśnie, a trening wciąż nie sprawia przyjemności. Pojawia się dylemat między łóżkiem, kocem i herbatą a treningiem w mroźny poranek. Warto pomyśleć o tym, że każdy trening pobudza organizm i ma się wówczas zdecydowanie więcej energii niż po leniwym dniu w łóżku pod kocem.
3. Czytaj, analizuj, wyciągaj wnioski
Jest mnóstwo ludzi, którzy wychodzą pobiegać nie interesując się w ogóle tym, co należy zrobić, żeby właśnie te pierwsze treningi okazały się owocne. Najlepsze są poradniki dla początkujących - takie właśnie znajdziesz TUTAJ.
Konkretne porady uchronią cię od powielania błędów, które mogą skrócić twoją przygodę z bieganiem.
4. Jeśli coś nie wychodzi - nie rezygnuj
Nigdy nie będzie tak, że wszystko będzie wychodziło. Czasami przychodzi gorszy czas - spadek motywacji. Ale to właśnie takie sytuacje budują charakter, który później jest w stanie przezwyciężyć zdecydowanie więcej.
5. W nowy rok - puste karty
Kolejny rok nie musi być taki sam jak poprzedni. Postaraj się, żeby był lepszy. Mając wyznaczone cele, dobrze nastawiony umysł i odpowiednią wiedzę o treningach, możesz śmiało - nawet małymi krokami - zaczynać biegać.
WIĘCEJ PODOBNYCH HISTORII ZNAJDZIESZ TUTAJ
