Prawdziwy zimowy trail! Warszawa i Lublin pokryte śniegiem

W obu lokalizacjach ścieżki pokryte były śniegiem, a gdzieniegdzie warstwą lodu, co uniemożliwiało osiągnięcie rekordowych wyników, ale dało szansę wykonania wartościowego treningu i sprawdzenia się na 5-kilometrowej trasie w prawdziwie zimowych warunkach. Zobacz, jak poradzili sobie biegacze na trasie CITY TRAIL w Warszawie i Lublinie.

Styczniowe biegi CITY TRAIL w Lublinie i Warszawie z roku 2017 przeszły do historii jako rekordowe pod względem niskiej temperatury – w Kozim Grodzie odnotowano -21 stopni poniżej zera! Tym razem aura była zdecydowanie łaskawsza, ale również zimowa. 

Lublin

Zwycięzcą sobotniego biegu nad Zalewem Zemborzyckim został Sebastian Smoliński, który aktualnie ma na koncie dwa zwycięstwa w trwającej edycji CITY TRAIL w Lublinie – podobnie, jak dominator lubelskiej trasy – Artur Kern. Jeśli obaj chcą ukończyć cykl i walczyć o wygraną muszą wystartować w dwóch kolejnych biegach. Oznacza to bardzo ciekawą, bezpośrednią rywalizację.

Wyczekuję tego pojedynku z Arturem, bo nie biegliśmy jeszcze razem w żadnych zawodach na tej trasie. Myślę, że jeśli spotkamy się w lutym i marcu, będzie bardzo interesująco. Rozważałem też sytuację, w której Artur wygra jeden z tych dwóch biegów, a w drugim to ja okażę się lepszy. Wtedy będziemy mieć taką samą liczbę punktów, a o wygranej w cyklu zadecyduje najlepszy czas, dlatego nie będzie kalkulowania, ale walka o wynik.

– mówił na mecie Sebastian Smoliński, czterokrotny medalista mistrzostw Polski.

CITY TRAIL 2018CITY TRAIL 2018 fot.: Radek Pizoń

Sobotni wynik Sebastiana Smolińskiego to 17:42. Drugie miejsce zajął Rafał Buczak (17:56), a trzeci był Paweł Wysocki (17:58).

Wśród pań trzecie zwycięstwo w sezonie odniosła Paulina Pawłowska, która jest faworytką rywalizacji kobiet – ma na koncie trzy wygrane biegi. Czas Pauliny to tym razem 20:30. Drugą lokatę wywalczyła Ilona Mandziuk (20:32), a trzecia była Patrycja Gruszkowska (20:51).

Sobotnie zawody odbyły się w karnawałowym klimacie, na trasie nie mogło więc zabraknąć przebierańców.

Wychodzę z założenia, że są okazje, które po prostu trzeba specjalnie uczcić, a bieg w dobrze zaplanowanym stroju wcale nie jest uciążliwy, więc postanowiłam się przebrać

– podkreśliła na mecie jedna z przebranych zawodniczek Dagmara Krawczyk. 

Dzisiejsze zawody były moim debiutem na  śniegu. Biegam nieco ponad rok i dotąd nie miałam okazji startować w typowo zimowych warunkach. O dziwo było nieźle. Na co dzień staram się biegać dość regularnie i gonić koleżankę, która zainspirowała mnie do truchtania

– dodała biegaczka.

W biegu wzięło udział 326 zawodników. Tradycyjnie zawodom dla dorosłych towarzyszyły biegi dla dzieci i młodzieży. W pięciu kategoriach wiekowych wzięło udział blisko 50 młodych sportowców.

Kolejne imprezy serii CITY TRAIL w Lublinie odbędą się: 10 lutego i 17 marca 2018. Lubelską odsłonę cyklu wspiera Miasto Lublin.

Warszawa

Warunki, w jakich startowali warszawscy biegacze były iście bajkowe. Ścieżki oraz drzewa Lasu Młociny pokryte były warstwą białego puchu i choć zabrakło słońca – było naprawdę malowniczo.

City TrailCity Trail fot.: Jacek Deneka

Z trzeciej wygranej cieszył się Kamil Jastrzębski. To niedzielne zwycięstwo było nie lada wyczynem – niespełna godzinę przed startem w CITY TRAIL, Kamil ukończył Bieg o Puchar Bielan na dystansie 5 km, w którym wywalczył drugie miejsce, z czasem 14:48. Na trasie CITY TRAIL uzyskał wynik 15:35.

Plan na dzisiejszy dzień zakładał mocny bieg na Chomiczówce i walkę o zwycięstwo. Spodziewałem się, że lekko nie będzie, dlatego od początku narzuciłem swoje tempo. Dodatkowo była to 13. edycja, a to ulubiona liczba mojego trenera – Huberta Duklanowskiego, więc tym bardziej chciałem wygrać i zrobić mu miłą niespodziankę. Planowałem pobiec szybciej niż 14:50 i to zrobiłem. Na CITY TRAIL miałem biec tak, żeby wygrać. Nogi były zbite, ale liczyłem się z możliwością mocnego biegania. Tak nastawiłem głowę i stanąłem na starcie. Miałem zacząć spokojnie i ostatecznie przebiegłem tak całą trasę - rywale nie zmuszali do większego wysiłku. Cieszę się, że sprawy przybrały taki obrót. Zdecydowanie mogę sobie postawić 4+ za oba biegi.

– podsumował na mecie zwycięzca zawodów w Lesie Młociny.

City Trail 2018City Trail 2018 fot.: Jacek Deneka

Drugie miejsce zajął Paweł Szostak (czas 16:27), a trzeci był powracający do treningów po kontuzji wielokrotny medalista mistrzostw Polski - Jakub Nowak (wynik 16:54).

W lipcu miałem operację spowodowaną przewlekłym zapaleniem kaletek ścięgna Achillesa. Do biegania zacząłem wracać we wrześniu, ale tak naprawdę w miarę normalnie trenuję dopiero od dwóch miesięcy. Dzisiejszy start był ciężki, ponieważ mam duże zaległości treningowe i to się potwierdziło. Po pierwszym kilometrze nogi odmówiły współpracy i dalsza część dystansu była trochę walką o przetrwanie. Za 2 tygodnie z kolegami z Klubu LŁKS PREFBET ŚNIADOWO ŁOMŻA biorę udział w klubowych mistrzostwach Europy w biegach przełajowych. Czeka mnie tam 10 km. Ten dzisiejszy start miał być sprawdzeniem, w jakim miejscu jestem. Pocieszające jest to, że w Portugalii nie będzie śniegu, ale na pewno będzie to dla mnie duże wyzwanie.

– mówił na mecie wicemistrz kraju w maratonie z 2015 roku.

Przygotowując się do maratonu nie zawsze udaje się starty w przełajach dobrze wpasować w plan treningowy, więc w ostatnich latach nie startowałem zbyt często w terenie, ale lubię biegać cross i wielokrotnie plasowałem się w czołówce w krajowych mistrzostwach

– dodał zawodnik.

W rywalizacji pań jako pierwsza na mecie pojawiła się Mariola Stasiewicz (czas 19:04). Drugą lokatę wywalczyła Antonina Biała (19:40), a trzecia była Agnieszka Kowalczyk (20:48). W klasyfikacji generalnej nie ma zdecydowanej liderki. O zwycięstwo powalczą zapewne najszybsze zawodniczki niedzielnych zawodów, ale do rywalizacji może się włączyć jeszcze kilka innych biegaczek, które tym razem nie startowały.

Zawodnicy, którzy nie walczą na trasie o każdą sekundę podkreślali, że Las Młociny wyglądał wyjątkowo.

Może było trochę ślisko, ale naprawdę cudnie. W takich warunkach jeszcze nie startowałam, a biegam w zawodach już od kilku lat.

– mówiła Agnieszka Gratys, jedna z uczestniczek biegu.

Dla mnie te imprezy są o wiele przyjemniejsze niż bieganie po mieście. Poza tym można startować całą rodziną i z tego korzystamy – mąż jest jeszcze na trasie, a rano biegały nasze dzieci.

Linię mety biegu głównego minęło 374 zawodników. W CITY TRAIL Junior wzięło udział 103 młodych sportowców.

Kolejne zawody serii CITY TRAIL w Warszawie odbędą się: 18 lutego i 18 marca.

Poza Lublinem i Warszawą, w cyklu CITY TRAIL z Nationale-Nederlanden uczestniczą: Bydgoszcz, Katowice, Łódź, Olsztyn, Poznań, Szczecin, Trójmiasto i Wrocław. Najbliższe biegi są zaplanowane na 27 stycznia w Poznaniu oraz 28 stycznia w Bydgoszczy.

Informacje o imprezie oraz zapisy znajdują się na stronie www.citytrail.pl. Wiele ciekawostek pojawia się także na profilu imprezy na Facebooku. Cykl Grand Prix CITY TRAIL oraz CITY TRAIL Junior są współfinansowane ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.